Domyślne zdjęcie Legia.Net

Piąty dźwig zniknął z budowy!

Redakcja

Źródło: Legia.Net

01.04.2009 09:45

(akt. 18.12.2018 00:07)

Według wcześniejszych założeń, dziś na placu budowy nowego stadionu Legii zakończyć się miały m.in. prace nad montażem piątego dźwigu. Ogromna maszyna miała rozpocząć swą pracę w drugim tygodniu kwietnia. Wiadomo już jednak, że ten element planu nie zostanie zrealizowany, a projektowi grożą poważne opóźnienia. W nocy piąty dźwig, który miał służyć na odcinku dawnej "Żylety" zniknął bowiem w niewytłumaczonych okolicznościach z placu budowy!
Zdumiewający fakt, ujrzał światło dzienne wraz ze wschodem słońca i przybyciem na budowę najbardziej sumiennych pracowników pierwszej zmiany. Kiedy przybyliśmy na Łazienkowską nieco po godzinie 8-ej, zastaliśmy jeszcze zbiegowisko krzykliwych i nerwowo gestykulujących pracowników Polimex'u, wraz z czerwonym ze wściekłości kierownikiem budowy. Nieopodal rozpościerał się widok pustego miejsca, w którym jeszcze wczoraj spawano elementy kolosa. Zdenerwowani fachowcy nie byli zbyt skorzy do dzielenia się wylewnymi komentarzami odnośnie zaistniałego zdarzenia. - Ja pier..., dźwigu nie ma, koniec świata - wykrzyczał w naszą stronę Pan Andrzej, majster budowy. - Ale jak to było zorganizowane? Jakieś autobusy po to podjechały czy co? - zastanawiał się głośno jeden z pracowników ochrony. Od razu po dotarciu feralnych wieści do budynku klubowego, na terenie budowy stawili się zdumieni i zatroskani przedstawiciele klubowego zarządu w postaciach Jarosława Ostrowskiego oraz prezesa Leszka Miklasa. Obaj we własnym gronie starali się ustalić jakim cudem doszło do zniknięcia dźwigu. Podobno jedna z teorii głosi, że w sprawę mogą być zamieszani kibice będący w opozycji względem polityki klubu. - To w sumie ponad 500 ton , jak to trafi na złom to ktoś się nieźle obłowi - głośno myślał z kolei Pan Stefan, pracownik budowy.
Pan Stefan rozpaczliwym wzrokiem szuka dźwigu, który zniknął z budowy

Polecamy

Komentarze (40)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.