Piekarski śladem "Czeresia"
23.01.2002 10:07
- Już dziś, a najpóźniej jutro lecę do Chin - twierdzi Mariusz Piekarski. - Na miejscu dowiem się w jakim klubie będę występował. Na razie wiem tylko, iż oferta jest bardzo intratna.
Piekarski nie zostanie sprzedany definitywnie, lecz wypożyczony na najbliższe dwie rundy, czyli w praktyce na 10 miesięcy. W tym czasie może zarobić tyle na ile w Legii musiałby pracować 3 lata. Działacze z Łazienkowskiej już w piątek podjęli pierwsze kroki zmierzające do przeprowadzenia transferu - anulowali bilety lotnicze Mariusza na Cypr. Sprawę utrzymywali jednak w tajemnicy.
Piotr Srejlau rzecznik prasowy Legii potwierdził, że oferta gry Piekarskiego w lidze chińskiej istnieje. Wpłynęła nie na Łazienkowską, ale do menadżera zawodnika.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.