Lee Jin-hyun

Pierwszy trening Lee Jin-Hyuna z Legią - wideo

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

09.01.2023 13:15

(akt. 10.01.2023 02:12)

W poniedziałek rano trening w Belek przeznaczony był jedynie dla wybranych piłkarzy, wśród nich był testowany zawodnik z Korei - Lee Jin-Hyun.

Na porannych zajęciach w poniedziałek obecni byli tylko wybrani przez sztab  szkoleniowy zawodnicy. Pozostali odpoczywali po sparingu z Sabail FK. Na zajęciach było ośmiu graczy – testowany Koreańczyk – Lee Jin-Hyun oraz Kacper Tobiasz, Dominik Hładun, Jurgen Celhaka, Jakub Jędrasik, Filip Rejczyk, Jan Ziółkowski i Jakub Kisiel. Bramkarze trenowali pod okiem Krzysztofa Dowhania, zaś pozostali pracowali z Aleksandarem Rogiciem, Inakim Astizem i Przemysławem Małeckim.

Zawodnicy po rozgrzewce wymieniali między sobą podania, pracowali nad przyjęciem kierunkowym, później musieli w określonym polu minąć kolegę i oddać strzał na bramkę lub dograć w pole karne, a na koniec był mini turniej na skróconym polu gry – gierki 4 x 1,5 minuty.

Były to pierwsze zajęcia w których brał udział Lee Jin-Hyun – środkowy pomocnik, ofensywna „ósemka”, któremu wygasł dotychczasowy kontrakt Daejeon Hana. Jak podkreśla agent zawodnika, jego klient chce ponownie spróbować swoich sił w Europie. W sezonie 2017/18 był w Austrii Wiedeń, rozegrał 18 meczów, strzelił jednego gola. Teraz chce wrócić na Stary Kontynent ale z większym powodzeniem. Ma na koncie cztery występy w reprezentacji narodowej. Gdyby nie udało mu się znaleźć odpowiedniego klubu, będzie mógł wrócić do swojego ostatniego pracodawcy. Póki co postanowił spróbować swoich sił w Legii. - Lee Jin-Hyun dołączył do Legii na obozie w Turcji i przechodzi testy. Jest wolnym piłkarzem i sam dokonuje wyborów. Od dawna chciał ponownie spróbować swoich sił w Europie. Życzymy mu dobrze w realizacji wyzwania – powiedział przedstawiciel Daejeon Hana.

Po pierwszym treningu z Legią widać, że to piłkarz, któremu nie przeszkadza piłka, lubi ją prowadzić. Ma szybką i dość dobrą lewą nogę i wyraźnie słabszą prawą. Kilka razy popisał się niezłą techniką użytkową i przeglądem pola. Nie należy do sprinterów, jego gra w destrukcji nie wyglądała najlepiej. Na bardziej szczegółowe wnioski jest za wcześnie. Coś więcej będzie można wywnioskować, gdy zaprezentuje się na treningu ze wszystkimi piłkarzami Legii.

Popołudnie będzie dla wszystkich czasem wolnym. Kolejny trening został zaplanowany na wtorek rano.

Polecamy

Komentarze (77)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.