Piłkarska reprezentacja Polski odleciała do Danii

Tylko 8 z 18 piłkarzy powołanych przez trenera Zbigniewa Bońka do reprezentacji Polski na towarzyski mecz z Danią (środa, początek godz. 19.15) odleciało w poniedziałek w południe z Warszawy do Kopenhagi. W tej grupie znaleźli się Paweł Kaczorowski, Marcin Wasilewski, Andrzej Niedzielan oraz pięciu zawodników Wisły Kraków: Maciej Żurawski, Marcin Kuźba, Kamil Kosowski, Paweł Strąk i powołany ostatniej chwili Marcin Baszczyński. Baszczyński zastąpił w kadrze kontuzjowanego kolegę z klubu - Arkadiusza Głowackiego. - Bardzo się cieszę, że otrzymałem powołanie - powiedział PAP obrońca "Białej Gwiazdy". - Dowiedziałem się o tym po meczu z Widzewem, w którym z powodu kontuzji nie zagrał Arek Głowacki. Jest to dla mnie wielka szansa. Trener Boniek zapowiedział, że kończy powoli selekcję do kadry, więc postaram się udowodnić mu, na tle tak dobrego rywala jak Dania, że warto na mnie stawiać. 25-letni Baszczyński, który do tej pory rozegrał w drużynie narodowej jeden mecz (z Hiszpanią za kadencji Jerzego Engela) cieszył się, że w drużynie jest aż pięciu graczy lidera ekstraklasy. - Na pewno ułatwi mi to aklimatyzację w drużynie narodowej. Do meczu zostało tylko dwa dni, więc chyba nawet nie zdążę poczuć tremy - dodał. Wiślacy byli w dobrych humorach, czemu trudno się dziwić, gdyż ostatnio są w bardzo dobrej formie i ze swoją drużyną wygrywają mecz za meczem. - Jednak występ w reprezentacji to coś zupełnie innego - podkreślił Maciej Żurawski. - To są inne obciążenia, inna presja. Każdemu z nas bardzo zależy na dobrym występie drużyny. Marzę, aby w spotkaniu reprezentacji wykazać się podobną skutecznością jak w lidze, ale to trudne zadanie. Rywal jest naprawdę bardzo silny. Duńczycy to ścisła światowa czołówka. Poza tym nie jest ważne kto strzela bramki. Liczy się tylko wynik zespołu. Żurawski był zadowolony, że po dłuższej przerwie w reprezentacji wystąpi Piotr Świerczewski. "Polski zespół w meczu z Danią będzie mieszanką rutyny i młodości. Obecność Piotrka, który już nie raz pokazał, że jest dobrym pomocnikiem i potrafi pokierować grą zespołu, powinna pozytywnie wpłynąć na naszą postawę - dodał. W poniedziałek rano okazało się, że kontuzja Głowackiego to nie jedyny problem, który będzie musiał rozwiązać Zbigniew Boniek przed meczem z Danią. "Dzwonił Tomasz Hajto i poinformował, że z powodu choroby nie przyleci do Kopenhagi i nie zagra przeciw Duńczykom - powiedział asystent Bońka, Stefan Majewski. - Po meczu ligowym Hajto źle się poczuł. Dopadł go wirus grypy, trafił do szpitala z 40-stopniową gorączką. W Kopenhadze, gdzie jest już Boniek, podejmiemy decyzję czy ktoś go zastąpi. Jesteśmy w stałym kontakcie z jednym zawodnikiem, ale ostateczna decyzja zapadnie już w Danii. Na zbiórkę kadrowiczów z polskich klubów do Warszawy nie dotarli zawodnicy Groclinu Grodzisk Wielkopolski Mariusz Liberda i Sebastian Mila. Oni, podobnie jak piłkarze występujący na co dzień w ligach zagranicznych, dotrą bezpośrednio do Kopenhagi, a podróżować będą z Poznania. Polacy w stolicy Danii zamieszkają w hotelu Scandic. Już w poniedziałek po południu przeprowadzą pierwszy trening. Na wtorek selekcjoner Zbigniew Boniek zaplanował dwa treningi, w tym oficjalny w porze środowego meczu na stadionie Parken. Kadra reprezentacji Polski na mecz z Danią: bramkarze: Jerzy Dudek (Liverpool), Mariusz Liberda (Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp.); obrońcy: Marcin Baszczyński (Wisła Kraków), Jacek Bąk (RC Lens), Krzysztof Ratajczyk (Austria Wiedeń), Marcin Wasilewski (Wisła Płock); pomocnicy: Mariusz Kukiełka (PAOK Saloniki), Kamil Kosowski (Wisła Kraków), Piotr Świerczewski (Olympique Marsylia), Paweł Kaczorowski (Polonia Warszawa), Roman Dąbrowski (Besiktas Stambuł), Paweł Strąk (Wisła Kraków), Sebastian Mila (Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp.); napastnicy: Maciej Żurawski, Marcin Kuźba (obaj Wisła Kraków), Emmanuel Olisadebe (Panathinaikos Ateny), Andrzej Niedzielan (Górnik Zabrze).