Piłkarski skrót
13.06.2002 15:59
Polska: Piłkarska reprezentacja Polski po nieudanym występie w finałach mistrzostw świata wróci do kraju w niedzielę. Lądowanie w Warszawie spodziewane jest we wczesnych godzinach wieczornych. Podobnie jak przylot do Korei Płd., tak i powrót do Polski będzie odbywał się samolotem prezydenckim, wyczarterowanym specjalnie na tę okazję. Przewiduje się, że po drodze będzie jedno międzylądowanie, w Nowosybirsku.
Świat: Kapitan piłkarskiej reprezentacji Szwecji Patrik Andersson z powodu kontuzji nie zagra w mistrzostwach świata na boiskach Korei Płd. i Japonii. Zawodnik postanowił wrócić do Europy.
Duńscy kibice masowo wyjeżdżają do Japonii, a prasa przygotowuje na ćwierćfinał z Brazylią lecz krytykuje "siłowy i taktyczny" futbol skandynawski. W czwartek duński związek piłki nożnej (DBU) potwierdził, że poza 250 kibicami przebywającymi już w Japonii 850 osób kupiło w Kopenhadze bilety na mecz Anglią. Według ocen DBU na trybunach w sobotę może być jeszcze więcej Duńczyków, którzy kupią bilety na miejscu.
Hiszpańska prasa w czwartkowych wydaniach rozpisuje się na temat sukcesów piłkarzy tego kraju na piłkarskich mistrzostwach świata, które odbywają się w Japonii i Korei Południowej. Szczególnie podkreślany jest bilans drużyny w pierwszej fazie turnieju - w rozgrywkach grupowych Hiszpanie wygrali wszystkie mecze, strzelając dziewięć bramek i tracąc tylko cztery.
Międzynarodowa Federacja Piłkarska (FIFA) powinna się zastanowić i wyjaśnić w jaki sposób zamierza przeprowadzać testy antydopingowe, gdyż w obecnej formie jest to procedura śmieszna i głupia - uważa Irlandczyk Robbie Keane. Keane skrytykował bardzo skrupulatną i przez to długotrwałą procedurę przeprowadzania testów antydopingowych.
Holenderski piłkarz Frank de Boer w przyszłym sezonie dalej będzie występować w hiszpańskiej drużynie FC Barcelona. 32-letni obrońca doszedł z władzami katalońskiego klubu do porozumienia w sprawie przedłużenia o rok obowiązującego kontraktu.
W piątek FIFA podejmie decyzję, czy pierwsza bramka Brazylii w meczu z Kostaryką (5:2) zostanie zaliczona Ronaldo, czy też kostarykańskiemu obrońcy Luisowi Marinowi. W dziesiątej minucie meczu wbiegający w pole karne Ronaldo otrzymał podanie od Edilsona, padła bramka, ale nie było do końca jasne, kto skierował piłkę do siatki - brazylijski napastnik, czy próbujący mu przeszkodzić Marin.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.