Domyślne zdjęcie Legia.Net

Piłkarski skrót

Źródło:

03.09.2001 15:47

(akt. 07.01.2019 19:55)

Po 16 latach Polska zagra w finałach piłkarskich mistrzostw świata, które w przyszłym roku odbędą się w Japonii i Korei Płd. Polscy piłkarze awans zapewnili sobie po sobotnim zwycięstwie z Norwegią 3:0 i wygranej 2:0 Ukrainy z Białorusią w Mińsku. Po tych spotkaniach Polska ma siedem punktów przewagi nad drugą w tabeli grupy piątej Ukrainą. Polacy do meczu w Chorzowie przystępowali jako faworyci. To oni mieli grać atakiem pozycyjnym, natomiast Norwegowie nastawieni byli na grę defensywną i kontry, po których mogliby wykorzystać błędy gospodarzy.
Po raz ostatni polscy piłkarze z takiego sukcesu cieszyli się 11 września 1985 roku.
Polska jest pierwszym krajem europejskim, który w eliminacji wywalczył prawo gry w finałach MŚ. Przywilej taki ma Francja, która jako obrońca tytułu mistrza świata nie startuje w kwalifikacjach. Polska była jedną z trzech drużyn, która w sobotę stawała przed szansą zapewnienia sobie awansu do finałów MŚ. Takiego szczęścia nie miała pozostała dwójka - Niemcy i Włochy.
23 piłkarzy reprezentowało Polskę w ośmiu meczach eliminacji mistrzostw świata, które przesądziły o awansie drużyny Jerzego Engela do turnieju finałowego MŚ.
Zniszczeniem najlepszego garnituru okupił prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Michał Listkiewicz awans polskiej reprezentacji do finałów mistrzostw świata. Wg Listkiewicza, szczegółowy program przygotowań do mistrzostw zostanie opracowany później.
Polscy piłkarze po sobotnim zwycięstwie nad Norwegią 3:0, które dało im awans do finałów mistrzostw świata, rozpoczęli przygotowania do kolejnego meczu eliminacyjnego, z Białorusią w Mińsku (5 września).
Robert Warzycha, były piłkarz reprezentacji Polski, strzelił jedną bramkę dla Columbus Crew w wygranym 4:1 meczu przeciwko drużynie New England Revolution w amerykańskiej lidze MLS.
Jeden z filarów białoruskiej drużyny piłkarskiej Aleksandr Chackiewicz zapowiedział swoje odejście z reprezentacji po przegranym meczu z Ukrainą. Poinformował o tym trener Białorusinów Edward Małofiejew.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.