Domyślne zdjęcie Legia.Net

Piłkarze Cracovii o meczu

Jan Szurek

Źródło: cracovia.pl

17.08.2010 09:26

(akt. 15.12.2018 17:40)

Piłkarze Cracovii po meczu nie mogli uwierzyć, że Legia okazała się od nich lepsza. Wszyscy decyzję Daniela Stefańskiego określali mianem nieporozumienia i skandalu. Zdaniem Bartosza Ślusarskiego Cracovia była lepszym zespołem. - Nie ma co ukrywać, że już do przerwy powinniśmy byli prowadzić 3:0. Mieliśmy bodaj cztery, czy pięć stuprocentowych sytuacji i to w dodatku na Legii, gdzie trzeba wykorzystywać takie szanse. Wtedy spokojnie dowozi się wynik do końca - mówił po meczu Mariusz Sacha.
To co zrobił sędzia to skandal! - grzmiał po meczu Bartosz Ślusarski. -  Takie sytuacje, że bramkarze trzymają piłkę przez osiem, dziesięć sekund powtarzają się i występują co mecz. Nie przypominam sobie jednak, by sędzia kiedykolwiek odgwizdał za to faul, a broń Boże w 95. minucie! Ktoś powinien się nad tym zastanowić, bo to nie jest fair. Zostawiliśmy na boisku dużo zdrowia! Mówi się, że nie wykorzystane sytuacje się mszczą, ale to przysłowie teraz dla mnie nie istnieje.
 
W podobnym tonie wypowiada się także Mariusz Sacha: - Pierwszy raz w życiu widziałem coś takiego, by w 95. minucie sędzia odgwizdał rzut wolny dla przeciwnika i to w naszym polu karnym. Nie wiem, czy Marcin Cabaj tak długo trzymał piłkę, czy nie. To nie istotne. Powinien co najwyżej dostać żółtą kartkę i zacząć od bramki - zapominając, że żółta kartka dla Cabaja oznaczałaby wyrzucenie go z boiska. 
 
 - Takich rzeczy nie powinno być. Ile razy w ciągu meczu bramkarze trzymają tak długo piłkę i nie ma żadnych fauli pośrednich? A tu jest i to w 95. minucie! Przecież to jakiś skandal. Nie wiem nawet, co powiedzieć - mówił po meczu Mateusz Klich, pomocnik Pasów.
 
Najmocniej wypowiadał się Bartłomiej Dudzic: - Walczyliśmy do samego końca, do ostatnich sił. Włożyliśmy całe serce w ten mecz. W samej końcówce zdarzyła się jednak sytuacja, która nie wiem, czy przytrafiła się kiedykolwiek na świecie. W 95. minucie sędzia podyktował rzut wolny pośredni. To coś niewiarygodnego. Gdy arbiter kończy mecz i jest 1:2, to rzeczywiście odechciewa się wszystkiego.

Wiecie, za co Legia dostała rzut wolny pośredni?
- Sędzia tłumaczył, że podjął taką decyzję, bowiem minęło dziesięć sekund, zanim Marcin (Cabaj – przyp. red.) zdecydował się na wybicie piłki. Nie wiem, czy arbiter stał i liczył sobie po cichu w 95. minucie: jeden, dwa, trzy i tak do dziesiątej sekundy…

Można było już wcześniej ustalić wynik meczu...
- Tak, to prawda. Takie sytuacje, w których marnuje się doskonałe okazje nie mogą się przytrafiać. Nie wiem, co się stało. Człowiek chciał, ale nie wyszło. Na tym poziomie nie może być jednak takiego tłumaczenia. Bo gdyby było 2:0, mecz potoczyłby się zupełnie inaczej. Pewnie dowieźlibyśmy zwycięstwo do końca.
 
Poniżej prezentujemy bramkę ze spotkania Celtic Glasgow - Szachtar Donieck zdobyta rzez Johna Thomsona. Jednak nie to jest najważniejsze, a okoliczności w jakich została zdobyta.  

Polecamy

Komentarze (32)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.