Piłkarze Legii trenowali na Stadionie Narodowym

Legioniści byli w dobrych nastrojach. Jako pierwsi z zawodników na murawie pojawili się Filip Mladenović i Josue. Obaj żartowali i uśmiechali się do siebie. Trener Kosta Runjaić zebrał wszystkich na środku boiska. Piłkarze utworzyli szpaler dla lekarza - Filipa Latawca, który obchodził urodziny, odśpiewano "100 lat!".

Następnie "Wojskowi" ruszyli by zapoznać się z murawą na Stadionie Narodowym - były przebieżki, a później wymiana podań. W tym czasie oddzielnie pracowali bramkarze - Dominik Hładun, Kacper Tobiasz i Cezary Miszta. Trener jeszcze nie podjął decyzji o tym, który z golkiperów stanie we wtorek w bramce, a przynajmniej tej decyzji nie ogłosił. Miszta nie zagrał jedynie w Zielonej Górze z powodu urazu, w pozostałych spotkaniach bronił i dołożył sporą cegiełkę do drogi zespołu do finału. Ale szkoleniowiec postawił ostatnio na Tobiasza i jest zadowolony z jego postawy. A jest jeszcze Hładun, pełniący funkcję bramkarza numer dwa.

Po kwadransie trening został zamknięty dla przedstawicieli mediów. Początek meczu finałowego zaplanowano na godzinę 16. we wtorek 2 maja.