Pinto normalnie trenował, Junior indywidualnie (akt 19:29)

Legioniści rozpoczęli poniedziałkowy trening kilka minut po godzinie 17:00. Jako pierwsi na boisku pojawili się bramkarze, którzy weszli na murawę razem z trenerem Krzysztofem Dowhaniem. Golkiperzy pokonywali specjalny tor przeszkód oraz wykonywali kolejce ćwiczenia zaordynowane przez szkoleniowca.

Wokół boiska biegała trójka graczy: Michał Efir, Dossa Junior oraz Mateusz Cichocki. Polacy tylko truchtali robiąc kolejne kółka wokół murawy. Reprezentant Cypru odbył trening indywidualny, który ma mu pomóc w szybszym powrocie do pełnej sprawności. Normalnie z drużyną ćwiczyli Helio Pinto oraz Miroslav Radović, który miał ostatnio wolne i cały czas biega z opatrunkiem na dłoni.

Podopieczni Jana Urbana rozpoczęli zajęcia od gierki na utrzymanie piłki. Następnie przyszła pora na ćwiczenie dośrodkowań i finalizowanie ich. Najładniejszą bramkę zdobył Grzegorz Tomasiewicz który idealnie wszedł w tempo dogrania i szczupakiem zdobył gola. Ładne trafienie zaliczył również Jakub Wawrzyniak - obrońca ze skraju pola karnego posłał futbolówkę w samo okienko.

Ostatnią częścią zajęć był mini mecz na zmniejszonym polu gry. Każdy walczył o swoje i starał się zaprezentować trenerowi - efektem ostrej walki był uraz Jakuba Araka, który z bolącym biodrem zszedł z murawy, gdyż nie był w stanie biegać. Miejsce napastnika zajął... Oliwer Wienczatek, który spisywał się w polu bardzo przyzwoicie, gdyż wypracował nawet bramkę.

Kolejny trening zaplanowano na wtorek, a rozpocznie się on o godzinie 10:30 na boisku bocznym przy ulicy Łazienkowskiej.