Domyślne zdjęcie Legia.Net

Piorunujący duet Legii ma rozbić Wisłę Płock

Redakcja

Źródło: Życie Warszawy

17.04.2007 07:24

(akt. 23.12.2018 12:51)

Legia musi dziś pokonać Wisłę w Płocku, by zachować szansę gry w europejskich pucharach. Czy sukces zapewnią jej <b>Bartłomiej Grzelak</b> i <b>Piotr Włodarczyk</b>? - To może być piorunujący duet - twierdzi kapitan stołecznego klubu <b>Łukasz Surma</b>. Bartłomiej Grzelak przeszedł zimą do Legii z Widzewa Łódź za 600 tys. euro. Gdy na początku rundy wiosennej zaprezentował się kibicom na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej, zyskał błyskawicznie pseudonim Władeczek II. Marnował dogodne sytuacje, miał problemy z prowadzeniem piłki i celnymi podaniami.
- Nie jestem w stu procentach przygotowany do sezonu. Brak mi sił, więc nie mogę dobrze grać. Nie mam pretensji, że trener sadza mnie na ławce rezerwowych - powtarzał Grzelak przez cały ubiegły miesiąc. Później nabawił się kontuzji, która okazała się... zbawienna. Napastnik Legii odpoczął i w sobotnim meczu z Arką był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku. Strzelił gola, zaliczył asystę i oddał fenomenalny strzał w słupek. - Gdyby Grzelak od początku rundy wiosennej był w takiej formie, mielibyśmy kilka punktów więcej - mówi kierownik Legii Ireneusz Zawadzki. Dziś Grzelak zagra na stadionie, na którym stawiał pierwsze piłkarskie kroki - w rodzinnym Płocku. Z pewnością będzie chciał potwierdzić swą dobrą dyspozycję. Wciąż niebezpieczny Jego partnerem w ataku będzie najprawdopodobniej Piotr Włodarczyk. Ulubieniec warszawskich kibiców jedynego w tym roku gola strzelił w meczu z ŁKS. W sobotę przeciwko Arce Gdynia nie wystąpił z powodu bólu pleców. Podczas meczów sparingowych najczęściej występował w ataku właśnie w parze z Grzelakiem. Przez ten czas zdołali się zgrać. Włodarczyk ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Jedni aż śpiewają z zachwytu, gdy wychodzi na boisko, inni załamują ręce. Faktem jest, że na pierwszoligowych boiskach Włodarczyk strzelił już 81 goli, a w samej Legii 51. - Podczas poniedziałkowego treningu czułem się jak młody Bóg. Jestem w wielkiej formie - odgraża się "Władeczek". Wyrzucili "Dmo" Tymczasem wpłockim klubie nastąpiło trzęsienie ziemi. Wczoraj pracę stracił dotychczasowy prezes Wisły Krzysztof Dmoszyński. "Biała mewa" to jeden z najbardziej wpływowych działaczy piłkarskich w Polsce. Niegdyś był związany z Legią. To dzięki niemu kibice z Łazienkowskiej kilka razy mogli w dużej liczbie pojawić się na meczu w Płocku. Ostatnio Dmoszyńskiemu przypisano lobbing zakończony przyjęciem przez zjazd PZPN korzystnej dla Wisły uchwały w sprawie zasad spadków z Ekstraklasy. Następcą Dmoszyńskiego został Marek Janicki. Podczas konferencji prasowej poinformowano, że na decyzję rady nadzorczej klubu wpłynęła analiza ostatnich miesięcy pracy Krzysztofa Dmoszyńskiego. Bez Dicka W zespole Legii kontuzjowani są Sebastian Szałachowski i Edson. Do Płocka nie pojechali także Mamadou Balde i Herbert Dick. W Wiśle nie zagrają Partyk Gedeon (pauzuje za kartki) oraz Tomas Dosek (kontuzja). WISŁA PŁOCK - LEGIA WARSZAWA (godz. 18) Wisła: Gubiec - Wyczałkowski, Belada, Lerant, Parzy - Michałek, Kowalski, Rachwał, Majewski, Geworgian - Peszko. Legia: Fabiański - G. Bronowicki, Szala, Choto, Kiełbowicz - Ra-dović, Surma, Smoliński, Roger - Grzelak, Włodarczyk. Do Płocka wybiera się 1,5tys. warszawskich kibiców. Na stronie internetowej klubu szef bezpieczeństwa Stefan Dziewulski zamieścił specjalny komunikat. Najciekawszymi jego punktami jest prośba o nierobienie - cytujemy - "promocji, castingów i jazdy walcem". Adam Majewski - były piłkarz Legii, a obecnie Wisły Płock. - Potrzebne nam są punkty. W ostatnim meczu z Widzewem zdobyliśmy tylko jeden. Legię możemy pokonać, bo nie jest obecnie w najlepszej dyspozycji. Będziemy chcieli wykorzystać atut własnego boiska. Siła naszego zespołu polega na tym, że wszyscy grają na równym poziomie. Dzięki temu w rundzie wiosennej osiągamy coraz korzystniejsze wyniki.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.