Piotr Giza: W końcu strzeliłem
22.03.2008 18:11
- Pierwszą połowę całkowicie przespaliśmy. Słabo graliśmy w ofensywie, nie stwarzaliśmy sobie sytuacji. W drugiej też nie było lekko, ale mieliśmy kilka ciekawych akcji. Cieszę się bardzo, że udało nam się strzelić jedną bramkę i wygrać mecz. Jeszcze bardziej się cieszę, ze w końcu to ja zdobyłem gola. Fajnie, że ta bramka wyszła akurat teraz na święta, bo kibice już mi bardzo wypominali te zmarnowane okazje. Mam nadzieję, że się przełamałem i teraz już będzie znacznie lepiej - powiedział tuż po spotkaniu z Widzewem strzelec jedynego gola w meczu <b>Piotr Giza</b>.
- To ważne trzy punkty, teraz czekamy na wynik Dyskobolii. Walczymy o wicemistrzostwo Polski. Choć nie oznacza to, że oglądamy się na wyniki rywali. Jak my będziemy wygrywać to wcześniej czy później znajdziemy się wyżej w tabeli - podsumował Giza.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.