Piotr Kobierecki: Remy zagrał jak profesor
10.11.2018 18:06
W wyjazdowym spotkaniu w Aleksandrowie Łódzkim wystąpiło trzech zawodników pierwszego zespołu, którzy wracają do optymalnej dyspozycji po kontuzjach. W tej grupie znaleźli się wspomniany Remy, Chris Philipps, a także Jarosław Niezgoda. - Reprezentant Luksemburga w środku pola często tworzył linię podania, a także szybko odbudowywał ustawienie. Jarek również pokazał swoją dużą jakość. Potrafił mijać rywali dzięki szybkości, a także był w stanie przetrzymywać piłkę. Odegrał również swoją rolę przy pierwszym golu - stwierdził szkoleniowiec "dwójki".
Legioniści pokonali lidera 2:0 i mają w tej chwili na koncie 24 punkty. - Podchodziliśmy do spotkania z pewną dozą niepewności, bo nie wiedzieliśmy, czego dokładnie spodziewać się po schodzących zawodnikach. Ostatecznie cała trójka wniosła dużą wartość. Jako drużyna odpowiednio się organizowaliśmy i nie brakowało nam dyscypliny. Stosowaliśmy niski pressing, czekając na kontrataki, ale kiedy była potrzeba, podchodziliśmy wyżej osiągając swój cel. Wygraliśmy i cieszymy się z trzech punktów. Nasza młodzież mogła również chłonąć wiedzę z gry z bardziej doświadczonymi kolegami z pierwszego zespołu - podsumował konfrontację z Sokołem Kobierecki.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.