Piotr Stokowiec: To najważniejszy mecz w sezonie
28.03.2013 08:30
Trener Urban popełnia błąd, sadzając Gruzina na ławce?
- Nie, bo po prostu ma swoją koncepcję. Jego drużyna funkcjonuje w określonym systemie, i to przynosi efekt. Zna dobrze swoich zawodników. Ja tak dobrze jak Wlado nie znam Ljuboi, nie znam Marka Saganowskiego i może z tego wynikają decyzje Urbana.
Co dla pana znaczy mecz z Legią? To tylko spotkanie o trzy punkty czy coś więcej?
- To zdecydowanie inny mecz, dla mnie to najważniejszy w sezonie. Zobaczymy, jak do tego podejdą zawodnicy, z których większość została wypożyczona, przyjechała do nas z zagranicy. Robię wszystko, żeby uzmysłowić moim piłkarzom, że to wyjątkowe wydarzenie. Jesteśmy w dobrej sytuacji, bo nie musimy nerwowo spoglądać w dół tabeli. Dziś bardziej patrzymy, żeby mieć swój styl, grać taką piłkę, od której nie bolą zęby, jak się na nią patrzy, żeby kibice nie wstydzili się za nas. Ale w sobotę będą inne priorytety. Wolę działać, niż o tym mówić, zapraszam na mecz.
Ma pan sposób na Legię?
- Serce i głowa - to słowa klucze. Znamy ją, obserwujemy jak gra, a pomysł na Legię wdrażamy od dwóch tygodni. Nie będzie to dla Legii łatwy mecz. Nie będziemy jednak odkrywać kart. Zapraszamy kibiców na stadion w Wielką Sobotę. Niech naocznie się przekonają, ile punktów trafi do czyjego koszyka na Wielkanoc.
Dużo więcej poświęca pan czasu pracy teraz niż przed innymi meczami.
- Muszę przyznać, że tak. Pracuję nad różnymi aspektami, głównie taktycznymi, ale biorę pod uwagę inne czynniki. Sądzę, że właśnie w innych sferach będzie toczyła się gra i przesądzi o wyniku. Każdy ma słabe punkty. Kadrowo Legia jest najmocniejszą drużyną w Polsce, na tym polega praca trenerska, że trzeba mocne punkty ograniczyć do minimum, zniwelować. Pracujemy nad tym.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.