Piotr Włodarczyk: Tylko katastrofa mogłaby zabrać Legii mistrzostwo

Mecz w Gdańsku był najtrudniejszy w obecnej fazie i rywalizacji o mistrzostwo?

- Wydaje mi się. że tak. Oczywiście wszystko się może zdarzyć. Ale chyba tylko jakaś katastrofa mogłaby spowodować, że Legia nie będzie mistrzem Polski. Nawet gdyby przyszło jakieś załamanie formy, to i tak nie jest powiedziane, że Lech wszystko wygra. Tym bardziej że z Lechią też będzie grał w Gdańsku, gdzie wszystkim trudno o dobry wynik.

Trener Henning Berg sam nie utrudnił sobie zadania? Zwłaszcza jeśli chodzi o skład.

- Rzeczywiście trochę roszad było, co mnie zaskoczyło. Legia nie gra już co trzy dni, żeby oszczędzać część zawodników, więc zdziwiło mnie na przykład zostawienie na ławce rezerwowych Tomasza Jodłowca. Dziwny był też zabieg z Helio Pinto na prawym skrzydle, gdzie był tak naprawdę tylko na przedmeczowęj grafice. No ale skoro Legia wygrała, to Berg się obronił i nie ma co go sądzić. Patrząc na wcześniejsze mecze, to podoba mi się jego Legia. Miała kilka efektownych zwycięstw. Traci o wiele mniej bramek niż jesienią. Do tego u legionistów imponuje mi ich pewność i przekonanie, że zdobędą bramkę. Nawet, gdy do 60.. 70. min nic nie chce wpaść, to się nie podpalają.