Piotr Zygo: Zmian nie będzie
14.03.2007 00:30
- Nie można porównać pierwszych meczów Legii. Z Cracovią, po atrakcyjnej grze i fatalnej skuteczności, nie wygraliśmy na własne żądanie. Od Groclinu Legia była zwyczajnie słabsza. Dlatego właściciele są zaniepokojeni i niezadowoleni. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla wyników. Żadnych zmian nie będzie, w tym samym składzie trzeba szukać rozwiązania problemów. W Bełchatowie Legia ma zagrać z determinacją, nie będzie faworytem meczu z liderem. Może to jakoś pomoże? - mówi <b>Piotr Zygo</b>, prezes Legii.
- Trener zawsze oceniany jest poprzez wyniki. Żadnych raptownych ruchów nie zrobimy. Mamy przygotowane warianty na każdą ewentualność. Na porażkę również, ale na razie o niej w ogóle nie myślimy. Mecz w Bełchatowie nie jest żadnym ultimatum. Nawet jeśli wygramy, i tak każdy następny mecz będzie najważniejszy. Nie wolno nam pozwolić sobie na stratę kolejnych punktów. Podobnie będzie w wypadku każdego innego wyniku.
- Z Dariuszem Wdowczykiem gramy w otwarte karty. On nie ma dobrych wyników, więc praca jego - ale również piłkarzy oraz osób odpowiedzialnych za zespół, w tym i mnie - nie jest oceniana przez właścicieli pozytywnie. Nie ma jednak co się obrażać na obecną rzeczywistość, tylko wyciągnąć wnioski i odwrócić niekorzystny dla nas bieg zdarzeń.
- Słabe wyniki, brak postępów w grze oraz to, co dzieje się na trybunach, powodują, że właściciele nie są w stanie wciąż ponosić tak wysokich kosztów jak w ostatnich miesiącach. Wciąż czekamy, co ze stadionem. - kończy prezes Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.