News: Pisz i przyjaciele zagrali z kibicami

Pisz i przyjaciele zagrali z kibicami

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

07.09.2014 18:55

(akt. 08.12.2018 10:43)

W niedzielę na stadionie GKP Targówek przy ulicy Kołowej rozegrano ósmą edycję turnieju o Puchar Leszka Pisza. O triumf walczyły drużyny 7-osobowe. Rozegrano również mecz pokazowy pomiędzy przyjaciółmi "Piszczyka", a zespołem "Portu Lotniczego". Lepszych nie było - padł remis 6:6

Fotoreportaż z turnieju

 

Zmagania trwały od godziny 9:00. Około 14:00 rozegrano mecz pokazowy pomiędzy drużyną Leszka Pisza, a "Portem Lotniczym". Oprócz "Piszczyka" w jego drużynie wystąpili: Marek Jóźwiak, Jacek Kacprzak, Jerzy Podbrożny, Piotr Włodarczyk oraz Jacek Cyzio. W bramce gościnnie stanął jeden z uczestników turnieju. 

 

W zespole gwiazd brakowało trochę ruchu na boisku i dyspozycja rywali trochę zaskoczyła byłych legionistów, którzy źle weszli w mecz i przegrywali nawet 0:2. - Przecież to mecz pokazowy - śmiał się do swoich zawodników trener pracowników lotniska. To wszystko podrażniło eks-piłkarzy, którzy wzięli się w garść. Kontaktowe trafienie zdobył Podbrożny, a do remisu strzałem piętką doprowadził Pisz. Potem trafiali Włodarczyk i Jóźwiak i do przerwy przyjaciele "Piszczyka" prowadzili 4:2. 

 

Szybko po wznowieniu gry do bramki trafił Podbrożny. Wkrótce potem jedno z uderzeń trafiło w... Pisza. Ten tylko pokręcił głową i zszedł z boiska, gdzie przybił "piątki" z kilkoma osobami z boku u po chwili z uśmiechem wrócił do gry. Właśnie wtedy goście strzelili gola, na którego szybko odpowiedział Kacprzak. Końcówka należała do przeciwników byłych legionistów, którzy zdobyli dwie bramki i doprowadzili do remisu. W ostatnich sekundach doświadczeni gracze starali się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale stanęło na wyniku 6:6. Po wszystkim były wspólne zdjęcia oraz autografy. 

 

- Przesympatycznie było wziąć udział w takim meczu. Nie jest mi to obce, bo kilka razy w miesiącu jeździmy z kolegami i gościmy na podobnych imprezach. Wynik nie był najważniejszy, bo przede wszystkim chodziło o zabawę i ponowne spotkanie - podsumował wszystko bohater imprezy. 

 

- Jak mi się podoba gra Legii? Legia mi się zawsze podoba i to nie ważne czy gra słabo, czy bardzo dobrze. To mój klub, który mam w sercu i nie chcę go krytykować. Ostatnio strasznie przypada mi do gustu to, co zawodnicy prezentują na boisku. Wygląda to efektownie, a taka gra zawsze dla kibica jest fajna. W Lidze Europy nie grają amatorzy, a świetni zawodnicy, ale wierzę, że złośc po sprawie z UEFA pomoże legionistom i awansują oni z grupy do kolejnej fazy - powiedział Pisz na koniec w rozmowie z Legia.Net.  

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.