Plebiscyt Legia.Net: Mecz oraz Wydarzenie Roku

MECZ ROKU

NOMINACJE

Spartak Moskwa – Legia Warszawa 2:3

Rapid Bukareszt – Legia Warszawa 0:1

Legia Warszawa – Rapid Bukareszt 3:1

W IV rundzie eliminacji Ligi Europy los skojarzył warszawską Legię ze Spartakiem Moskwa. Po losowaniu niewielu było optymistów, którzy wierzyli w awans drużyny Macieja Skorży. Rokowania pogorszyły się po pierwszym meczu w Warszawie, gdzie padł mało satysfakcjonujący Legię remis 2:2. W Moskwie po 27 minutach było już 2:0 dla Rosjan i gdy wydawało się, że szanse warszawian zostały pogrzebane, bramkę zdobył Michał Kucharczyk. Jeszcze przed przerwą kapitalnym uderzeniem popisał się Maciej Rybus i było 2:2! Gdy wszyscy szykowali się już do dogrywki, Jakub Wawrzyniak ruszył ofensywnie, wrzucił piłkę w pole karne, a tam Janusz Gol głową skierował ją do siatki i Legia mogła cieszyć się z awansu do fazy grupowej LE! Rosjanie płakali, Walerij Karpin się wściekał, ale nie miało to już żadnego znaczenia dla polskiego zespołu. Niezapomniany mecz, niezapomniana bramka, Janusz Gol, allez, allez!

W fazie grupowej legionistom przyszło mierzyć się z PSV Eindhoven, Rapidem Bukareszt i Hapoelem Tel-Awiw. Po porażce z PSV i zwycięstwie z Hapoelem przyszedł czas na wyjazd do Bukaresztu. Wcześniej piłkarze Rapidu zdobyli trzy punkty i wydawało się, że są najgroźniejszym rywalem Legii w walce o 2. miejsce w grupie C. Na Stadionie Narodowym w Bukareszcie, gdzie swoje mecze w europejskich pucharach rozgrywają, oprócz Rapidu, Dinamo i Otelul Galati, Legia miała przede wszystkim uniknąć porażki. Rzeczywistość przeszła oczekiwania. Legioniści prowadzili grę, stwarzając sobie więcej sytuacji bramkowych, niż gospodarze. Wreszcie nadeszła upragniona 73. minuta. Z rzutu wolnego piłkę w pole karne wrzucił Maciej Rybus, a tam najsprytniejszy okazał się Miroslav Radović, który pokonał bramkarza Rapidu. Wynik do końca nie uległ zmianie i legioniści stali się głównym, obok PSV, kandydatem do wyjścia z grupy.

Upragniony cel piłkarze Macieja Skorży osiągnęli w rewanżowym pojedynku z Rumunami. Przy Łazienkowskiej na początku legionistom nie szło. Mieli spore kłopoty z okiełznaniem ruchliwych, szybko rozgrywających piłkę gości i to właśnie Rapid stwarzał sobie więcej okazji do strzelenia gola. W 26. minucie nadeszło jednak niejako wybawienie dla legionistów. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał pomocnik Rapidu, Dan Alexa. Gra zdecydowanie się wyrównała, a po przerwie inicjatywę przejęli legioniści. W 54. minucie pierwszą bramkę dla Wojskowych zdobył niezawodny Miroslav Radović. Radość kibiców trwała jednak tylko 11 minut, kiedy to Dusana Kuciaka pokonał Felipe Teixeira. Na odpowiedź Legii nie trzeba było długo czekać. Już trzy minuty później Radović po raz drugi wyprowadził gospodarzy na prowadzenie, pokonując Virgila Draghię. Kropkę nad i w ostatniej minucie postawił Michał Kucharczyk, doprowadzając do stanu 3:1. Wygrana zapewniła Legii wyjście z grupy LE co najmniej na drugim miejscu.

WYDARZENIE ROKU

NOMINACJE:

Zdobycie Pucharu Polski

Awans do fazy grupowej Ligi Europy

Mecz z Rapidem Bukareszt – wyjście z grupy Ligi Europy

Poprzedniego sezonu Legia nie może zaliczyć do udanych. Dopiero trzecie miejsce w ligowym zestawieniu, notabene wywalczone rzutem na taśmę, jedenaście porażek... Znalazł się jednak jeden jasny punkt – to wywalczenie przez podopiecznych trenera Skorży Pucharu Polski. W bydgoskim finale legioniści po dogrywce i serii rzutów karnych odprawili z kwitkiem poznańskiego Lecha. Puchar jest nasz – jeszcze przez kilka miesięcy niosło się przy Łazienkowskiej...

W nagrodę za zdobycie PP i zajęcie trzeciego miejsca w lidze piłkarze Legii przystąpili do europejskich pucharów. Swoją przygodę rozpoczęli od trzeciej rundy eliminacyjnej. Los skojarzył ich z tureckim Gaziantepsporem, z którym Legia na wyjeździe wygrała 1:0 (Miro Radović!), a u siebie bezbramkowo zremisowała. Kolejnym rywalem był Spartak Moskwa (patrz: nominacje w kategorii Mecz Roku), a potem zostało tylko cieszyć się z awansu do fazy grupowej LE...

...a później z awansu do 1/16 finału Ligi Europy! Po pokonaniu Hapoelu i Rapidu w Bukareszcie przyszedł czas na rewanż z Rumunami w Warszawie. Dzięki zwycięstwu 3:1 legioniści zapewnili sobie promocję do kolejnej fazy rozgrywek. Nie wiadomo tylko, z której pozycji. W środę, 30 listopada, zagrają z PSV Eindhoven o pierwsze miejsce, które wydawało się poza zasięgiem...