Po sezonie minimum pięciu piłkarzy odejdzie z Legii
27.04.2022 09:20
Wiadomo, że po sezonie z drużyną pożegna się trener Aleksandar Vuković. Wraz z nim odejdzie większość sztabu szkoleniowego jak Jan Mucha czy Piotr Zaręba. Zastąpić ich mają Kosta Runjaić, który zabierze co Warszawy również swoich asystentów.
Karierę po sezonie zakończy Artur Boruc, zagra jeszcze pożegnalny mecz z Cracovią w ostatniej kolejce. Pozostanie zapewne Richard Strebinger, który rozegrał już pięć meczów w bramce i liczba rozegranych minut powinna spełnić warunek dotyczący przedłużenia umowy ważnej po jej parafowaniu do czerwca bieżącego roku.
Wśród obrońców umowa z klubem wygasa Mateuszowi Hołowni i zapewne nie zostanie przedłużona. Piłkarz gra mało, a jak pojawia się na murawie to nie przekonuje. Wypożyczenie wygasa też Maikowi Nawrockiemu i za wykupienie trzeba zapłacić ponad milion euro. Władze klubu od prezesa Dariusza Mioduskiego, przez wiceprezesa Marcina Herrę po dyrektora sportowego Jacka Zielińskiego zapewniły jednak że mimo trudnej sytuacji finansowej piłkarz zostanie wykupiony.
W linii środkowej większość graczy ma dłuższe umowy, choć zapewne z kilkoma graczami klub chętnie by się rozstał - np. z Lirimem Kastratim czy Ihorem Charatinem. Obaj nie grają, a nie są najtańsi w utrzymaniu. Do Unionu Berlin wrócić ma Paweł Wszołek, tam przepracuje okres przygotowawczy i wtedy okaże się co dalej. Tylko wtedy będzie już na tyle późno, że przy Łazienkowskiej powinien być już piłkarz, który go zastąpi. Nie wiadomo też co z przyszłością drugiego skrzydłowego, Benjamina Verbicia. Jest wypożyczony do końca sezonu z Dinama Kijów. Wiadomo, że do gry w kraju ogarniętym wojną nie wróci, ale może mieć ciekawsze oferty tak finansowo jak i sportowo. Z jego CV nie powinno być to trudne.
Z Warszawą żegna się Tomas Pekhart. Czech ma za sobą fatalną rundę jesienną i nieco lepszą wiosenną, ale i tak dużo słabszą niż cały ubiegły sezon. Najbliższe spotkania będą dla napastnika ostatnimi z "eLką" na piersi. Coraz bliższy odejścia z Legii i Warszawy jest Szymon Włodarczyk. Gra mało, a jak gra to często ginie, jest niewidoczny. Nawet jeśli klub wiąże z nim przyszłość, to piłkarz oraz jego ojciec wybiorą inną drogę rozwoju. "Włodarowi" umowa z klubem wygasa za miesiąc i gdyby miał zostać, to już dawno zostałaby przedłużona. Rafaelowi Lopesowi kontrakt z Legią wygasa w grudniu czyli za pół roku, ale jeśli znajdzie sobie nowego pracodawcę już teraz, to nikt przy Łazienkowskiej nie będzie robił mu przeszkód w tym, aby zmienił klub latem.
Z drużyny, która i tak jakościowo najmocniejsza nie jest, odejdzie minimum pięciu zawodników. A przecież mogą się też pojawić oferty transferowe dla graczy, którzy mają ważne kontrakty z klubem. Łakomym kąskiem może być Cezary Miszta, który do momentu kontuzji był pierwszym bramkarzem zespołu, bronił też w reprezentacji młodzieżowej. Chętni mogą się znaleźć na Mateusza Wieteskę, który stał się ważną postacią defensywny, został powołany do reprezentacji Polski. Zainteresowanie może wzbudzić też Josue - jedyny kreatywny piłkarz Legii, który w większości spotkań w tym roku wyrastał ponad ligową szarzyznę.
To pokazuje, że konieczne będzie zatrudnienie wielu dobrych piłkarzy, najlepiej od razu dających odpowiednią jakość. Tylko na obecną chwilę, na te cel jest przeznaczone 1,5 mln euro w budżecie. Można za to pozyskać pięciu graczy, którym wygasają umowy z klubem - wtedy pieniądze rozejdą się na pensje zawodników i prowizje menedżerskie. Tylko pięciu zawodników to może się okazać w tej sytuacji za mało. W klubie z jednej strony nikt nie chce kolejnej rewolucji, ale ta i tak wydaje się nieunikniona. Pytanie czy to tych zmianach Legia będzie mocniejsza? O tym przekonamy się jesienią.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.