Domyślne zdjęcie Legia.Net

Po takim strzale będzie szydera

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

28.10.2009 14:47

(akt. 17.12.2018 00:06)

Dzisiejsze zajęcia w podwarszawskim Mirkowie rozpoczęły się już o godzinie 9:30.  Zawodnicy, po tradycyjnej rozgrzewce przeprowadzonej przez trenera Ryszarda Szula, ćwiczyli podania, dośrodkowania, brali udział w różnego rodzaju gierkach. Na koniec został rozegrany mecz, w którym skutecznością błysnął Marcin Mięciel.

Fotoreportaż z treningu - kliknij tutaj

 

Podczas gierki na pełnowymiarowym boisku trener Jan Urban wszedł na nasyp i z góry obserwował poczynania swoich podopiecznych. W jednej z akcji Szałachowski otrzymał idealne podanie od Macieja Iwańskiego w pole karne ale trafił jedynie w boczną siatkę. – Szałach to miał być strzał? Po takim uderzenia nas wyśmieją, zaraz będzie szydera na trybunach. Wyglądało to jakbyś za karę strzelał – zganił Sebastiana szkoleniowiec. Po chwili w podobnej sytuacji znalazł się Marcin Mięciel i umieścił piłkę w siatce. – Tak jest Miętowy, tak trzymać – chwalił trener.

 

W tym czasie ostremu treningowi został poddany bramkarz Filip Mentel. Nasz spec od bramkarz Krzysztof Dowhań rozpoczął intensywne szkolenie młodego Słowaka. Po godznie zajęć na trening dojechał tajemniczy Francuz, który przyjechał obserwować jednego z piłkarzy Legii. Niestety miał pecha. Trafił na taksówkarza, który wykorzystał nieznajomość języka polskiego i realiów. Za kurs z lotniska Okęcie do Mirkowa policzył sobie 120… euro. Nie udało nam się dowiedzieć, kogo dokładnie Francuz obserwował, ale wiele wskazuje na to, że Jana Muchę.

 

W dzisiejszych zajęciach nie brali udziału Takesure Chinyama i Bartłomiej Grzelak. Po treningu piłkarze udali się do Warszawy, gdzie zaplanowali obejrzenie meczu Ruchu ze Startem Otwock w Pucharze Polski.

Polecamy

Komentarze (8)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.