Podsumowanie zimowych transferów Legii
01.03.2011 08:55
Jako pierwszy do zespołu dołączył słoweński obrońca Dejan Kelhar. Niespełna 27-letni defensor pojawił się na pierwszym zimowym zgrupowaniu legionistów na Cyprze. Po jednym ze sparingów opuścił obóz, lecz wrócił podczas hiszpańskiego etapu przygotowań, a po powrocie do Warszawy podpisał kontrakt. Poprzednim klubem Kelhara był belgijski Cercle Brugge. W rundzie jesiennej Słoweniec rozegrał dziewięć spotkań w Jupiler Pro League, trzy w Lidze Europa oraz jeden w ramach Pucharu Belgii. W ubiegły piątek zadebiutował w polskiej lidze w spotkaniu z Cracovią Kraków.
Kolejnym piłkarzem, który dołączył do zespołu Macieja Skorży jest czeski napastnik, Michal Hubnik. Były już atakujący Sigmy Ołomuniec i lider klasyfikacji strzelców ligi czeskiej był jednym z najbardziej zaskakujących ruchów podczas minionego okienka transferowego. Czech zaliczył prawdziwe wejście smoka, zdobywając dwie bramki w sparingu z Widzewem Łódź i jedną w meczu w Krakowie. Niemal 28-letni snajper wydaje się jednym z najistotniejszych wzmocnień ekipy Legii, w której od dłuższego czasu istnieje problem z napastnikami. Czy Hubnik będzie lekiem na całe zło? Odpowiedź przyjdzie z czasem.
Podczas konferencji prasowej poświęconej przedstawieniu Kelhara i Hubnika prezes Legii, Paweł Kosmala poinformował o dołączeniu do klubu dwóch kolejnych graczy. Mowa o Januszu Golu i Felixie Ogbuke. Historia tego pierwszego była bardzo długa. Defensywny pomocnik GKS Bełchatów miał podpisać kontrakt z Legią dopiero od lipca po wygaśnięciu umowy z poprzednim zespołem. Realna groźba zesłania Gola do Młodej Ekstraklasy przekonała jednak władze Legii do zaoferowania kwoty 100 tys euro. Z zaległości finansowych w postaci dwóch pensji zrezygnował Janusz Gol i dzięki temu pomocnik będzie mógł grać w zespole Legii już wiosną. Szansa na debiut pojawi się dziś w pucharowym spotkaniu z Ruchem Chorzów. Gol ma być alternatywą i motywacją do wytężonego wysiłku dla Ariela Borysiuka i kapitana Legii, Ivicy Vrdoljaka.
Ostatnim zawodnikiem, który dotąd nie dołączył jeszcze do zespołu jest Nigeryjczyk Felix Ogbuke. Trener Skorża ofensywnego pomocnika Apollonu Limassol obserwował podczas cypryjskiego zgrupowania. Jesienią Ogbuke zaliczył dziesięć występów (osiem ligowych i dwa w ramach kwalifikacji Ligi Europa), nie zdobywając bramki. W żadnym z meczów nie rozegrał on pełnych 90 minut. Nigeryjczyk jest największą niewiadomą spośród zimowych wzmocnień. Do tej pory nie trenował z drużyną.
Czy piłkarze, którzy dołączyli zimą pomogą Legii w zdobyciu mistrzostwa Polski? Wszyscy kibice "Wojskowych" mają takie nadzieje. Redakcja naszego serwisu z pewnością będzie śledzić postępy nowych graczy. Zarówno im, jak i reszcie zespołu życzymy udanej wiosny!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.