Domyślne zdjęcie Legia.Net

Podwójna K(K)orona

de.ptak

Źródło:

28.04.2006 22:04

(akt. 25.12.2018 23:07)

Przyzwyczailiśmy się, że w polskiej lidze Legia nie gra spotkań bez podtekstów, bez znaczenia, bez barwnych historii w tle lub bez chęci wzięcia rewanżu…
Mecz z Kolporterem Koroną Kielce to kolejne spotkanie tego typu. Tym razem to Legia chce się zrewanżować. Czekała na tą okazję 2 miesiące…od pamiętnego meczu w Pucharze Polski, kiedy to legioniści przegrali 0-3 na kieleckim błocie. Wyszło to Legii na dobre, bo od tamtej pory wyłącznie wygrywała i pewnie zmierza po tytuł mistrza Polski. Myślę, że prezydent Kielc, które mają już nowy- piękny stadion, może spokojnie podjąć decyzję o wyburzeniu starego i ulokowaniu na tamtych terenach uzdrowiska…Legionistom kąpiele błotne pomogły…Od tamtej pory drużyna Wdowczyka notuje passę zwycięskich spotkań. W Kielcach zaczęła się ta passa i oby się nie zakończyła. Druga: pokonanie złocisto-krwistych na ich nowym stadionie i zapisanie się w historii tego obiektu. Trzecia to cel realizacja celu: nie udało się z pucharem, to, chociaż w lidze wywalczmy podwójną K(k)oronę…Po to jedziemy do kolebki polskiego hip-hopu. Po Koronę… Czwartym punktem przemawiającym za Legią jest sam Kolporter. Niby do tej pory wyłamywał się z zadań, do których predestynuje go nazwa sponsora, ale pora, żeby Kolporter wziął się za dostarczanie. Najlepiej żeby dostarczył koronę do stolicy. I radość kibicom Legii. Piątym czynnikiem są osobiste porachunki legionistów z zawodnikami Korony. Wszyscy ostrzą sobie zęby na pojedynki Choto z Piechną. Ostrzy też sam Choto, bowiem podobno szczypie i gryzie napastników…Współczuć należy chyba Kiełbasie, jeśli przeciwko mu na kielecką murawę wybiegnie para legijnych stoperów Choto (bynajmniej nie wegetarianin) - Rzeźniczak(zwany Rzeźnikiem). Dobrze to Kiełbasie wróżyć nie może… Szósty czynnik. Podobno Kielce nie tęsknią za Wdowczykiem. Nie sądzę, żeby nawet po porażce Korony to się zmieniło,…ale satysfakcja trenera, że po dwa razy ograł 2 drużyny( również Polonia), które kiedyś prowadził jest bezcenna… Oby za resztę, kibice Legii zapłacili zaufaniem i pieniędzmi na karty wstępu na kolejny mecz z Amiką…Oby wtedy, po skonsumowaniu mistrzostwa, zostało jedynie popić szampanem z pamiątkowej patery…

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.