Domyślne zdjęcie Legia.Net

Pogoń Szewczyka

michal

Źródło: Przegląd Sportowy

06.07.2002 20:07

(akt. 16.01.2019 12:38)

Wczoraj po raz pierwszy pojawił się w Warszawie Krzysztof Szewczyk, pomocnik wrocławskiego Śląska. Na popołudniowe zajęcia przyszedł jako jeden z ostatnich, musiał pędem udać się do szatni i także biegiem gonił później kolegów, którzy przed nim wyszli na trening.
- Nie wiem, czy zastąpię Maćka Murawskiego. Nie wiem, czy jestem lepszy od niego. Na razie dajcie mi zagrać w jakimś meczu i sami to oceńcie - stwierdził. - Przyjęcie w drużynie miałem normalne, nie zorganizowano żadnego powitania. Ale wszystko jest w jak najlepszym porządku. Z Czarkiem Kucharskim już dawno wyjaśniliśmy sobie spory i nawet nie ma po co przypominać tamtej sprawy. Cieszę się, że teraz mogę z nim grać w jednej drużynie. Nad propozycją z Legii nie zastanawiałem się ani chwili. W sprawie kontraktu też błyskawicznie doszliśmy do porozumienia. Podpisałem roczną umowę. - Nie przyszedł do nas, aby siedzieć na ławce rezerwowych czy trybunach - ocenił Okuka. - Oczywiście nie daję mu gwarancji gry, na razie nie wiem też, w jakiej dyspozycji się znajduje. Jednak widziałem go wcześniej w meczach, bo nie mam zwyczaju brać kogokolwiek w ciemno. Jest to na pewno dobry zawodnik. Potrzebujemy jeszcze prawego pomocnika. Jeśli nie uda się sprowadzić Pawła Sibika, będziemy szukać dalej. Cały czas szukamy.

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.