Domyślne zdjęcie Legia.Net

Pojawiła się szansa dla ITI

Redakcja

Źródło:

26.09.2006 07:07

(akt. 24.12.2018 20:17)

Będzie trzeci przetarg na stadion w stolicy. Komisja przetargowa proponuje komisarzowi stolicy unieważnienie drugiego przetargu na budowę stadionu Legii. Budowy stadionu Legii Warszawa prawie na pewno nie poprowadzi niemieckie konsorcjum HBM Stadien und Sportstattenbau, w którego skład wchodzą firmy Wayss und Freytag Schlusselfertingbau AG i Krupp Stahlbau Hannover. Jako jedyne stanęło do ogłoszonego przez władze stolicy przetargu na budowę obiektu przy ul. Łazienkowskiej. Niemcy wycenili przedsięwzięcie na 462 mln zł, z czego miasto miało wyłożyć 178 mln zł.
Niejasne finansowanie Przetarg ma zostać unieważniony - komisja przetargowa, która badała ofertę, postanowiła wysłać do Kazimierza Marcinkiewicza, komisarza stolicy, wniosek o unieważnienie postępowania. - Ofertę Niemców uznaliśmy za warunkową, a taka być nie mogła. Co to oznacza? Oferent napisał, że wykona zlecone zadanie, pod warunkiem że będzie miał finansowanie. I choć Niemcy zapewniali, że finansowanie mają, nie byli w stanie przedstawić komisji na to dowodów - wyjaśnia Michał Borowski, naczelny architekt Warszawy. To już drugi przetarg na budowę stadionu w Warszawie. Pierwszy - w którym startował m.in. koncern ITI, właściciel klubu piłkarskiego Legia - padł z powodu błędów formalnych. - Jeśli Kazimierz Marcinkiewicz przychyli się do wniosku komisji przetargowej, i tak nie zmieni to faktu, że Warszawie potrzebny jest nowoczesny stadion, a nawet dwa: narodowy i dla Legii. Dlatego Kazimierz Marcinkiewicz pewnie niebędzie zwlekał z rozpisaniem kolejnego przetargu na jego budowę - mówi Robert Szaniawski, rzecznik komisarza Warszawy. Legia: będą propozycje Dzięki unieważnieniu kolejną szansę na odzyskanie inicjatywy zyskuje ITI, które nie wystartowało do drugiego przetargu i w trakcie prac komisji nad ofertą HBM Stadien und Sportstattenbau podnosiło larum, że Legia na współpracy z Niemcami będzie wiele traciła. - Rekomendacja komisji zmienia sytuację o 180 stopni. Myślę, że teraz Legia wreszcie będzie miała więcej do powiedzenia w sprawie swojego stadionu. W najbliższych dniach postanowimy, co dalej, i przedstawimy konstruktywne propozycje - zapewnia Wojciech Kostrzewa, prezes grupy ITI.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.