Polscy piłkarze trenowali w Bydgoszczy
16.04.2002 23:47
Kadra polskich piłkarzy we wtorek popołudniu odbyła ponad godzinny trening na głównym boisku Zawiszy w Bydgoszczy, gdzie w środę o 17.30 rozegra mecz z Rumunią.
Trenowali wszyscy zawodnicy. Ćwiczyli różnorodne elementy piłkarskiego kunsztu. Pod koniec na połowie boiska rozegrali miedzy sobą 10-minutowe spotkanie, koncentrując się podaniach piłki dołem. Jedyną bramkę strzelił Jacek Krzynówek, co spotkało się z dużymi brawami około 700 widzów.
Trener Jerzy Engel powiedział, że jego "zawodnicy cierpią na większe lub drobniejsze urazy". Wyraził jednak nadzieję, że fizjoterapeuci i lekarze poradzą sobie z nimi i w środę wszyscy będą w pełni sprawni i zdolni do gry.
Selekcjoner zapowiedział, że podczas meczu można spodziewać się różnorodnych zmian zawodników. Nie chciał podać bliższych szczegółów, gdyż nawet zawodnicy mieli dowiedzieć się o nich dopiero na wieczornej odprawie. Powiedział jedynie, że chce aby dłużej zagrali ci zawodnicy, co do których ma mniejsze rozeznanie.
- Teraz na krótko przed mistrzostwami świata trudno jest zmobilizować zawodników do takiego stopnia, aby grali o wszystko. Wiadomo przecież, że urazy, kontuzje mogą eliminować zawodników. Trzeba więc zrobić wszystko, aby być w miarę możliwości być przygotowanym do meczu - powiedział Engel.
Wyjaśnił, że przy wyborze przeciwnika na mecz towarzyski w rachubę wchodziły reprezentacje Holandii i Rumunii, ale tylko Rumuni odpowiedzieli pozytywnie na propozycję. - Nadto byliśmy im winni jeden mecz. Graliśmy z nimi przed eliminacjami do mistrzostw świata - zaznaczył.
rener ocenił, że Rumuni będą wartościowszymi przeciwnikami niż Japończycy, którzy ustępują im o klasę.
- Japończycy są w zupełnie innym momencie przygotowań. Grając z Włochami - 1:1, z Brazylią - 0:0, czy ogrywając Polskę pokazali, że są daleko przed całą Europą pod względem przygotowania fizycznego. Tym zaskakują, ale jest to średniej klasy zespół z jedną - dwoma wybijającymi się gwiazdami - powiedział.
Wnioski z meczu z Japończykami mają być wykorzystane do tego, aby podobnych błędów nie popełnić w pojedynku z Koreańczykami na mistrzostwach świata.
Rumuńskich piłkarzy Engel scharakteryzował, jako grających widowiskową piłkę.
- Są to wielcy indywidualiści, którzy świetnie dryblują, znakomicie czują się przy piłce. Występuje tu wiele podobieństw, które będą nas czekały w drugim meczu grupowym na mistrzostwach świata - podkreślił.
Trener zapowiedział, że w środowym meczu będą sprawdzone zupełnie inne kwestie niż w spotkaniu z Japonią. W związku z tym przebieg spotkania też będzie odmienny.
Engel zaznaczył, że mecz z Rumunią jest tylko częścią przygotowań do mistrzostw globu. Natomiast finisz i nasilenie przygotowań nastąpi podczas zgrupowania w Niemczech, które rozpocznie się 12 maja.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.