Polska - Andora 3:0

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

28.03.2021 22:45

(akt. 29.03.2021 09:07)

Reprezentacja Polski wygrała z Andorą 3:0 w drugim meczu eliminacji mistrzostw świata w Katarze. Dwie bramki dla biało-czerwonych zdobył Robert Lewandowski i jedną Karol Świderski.

fot. Piotr Kucza / FotoPyK

W drugim meczu eliminacji do mistrzostw świata 2022 Polska podejmowała Andorę. Obie reprezentacje zmierzyły się ze sobą dopiero po raz drugi w historii. Biało-czerwoni rozegrali pierwszy mecz na stadionie Legii od czerwca 2012 roku. Wówczas prowadzona przez Franciszka Smudę kadra wygrała 4:0 z Andorą.

Gra biało-czerwonych w pierwszych minutach przypominała obraz gry z pierwszej połowy meczu z Węgrami. Polacy częściej utrzymywali się przy piłce, jednak w rozegraniu brakowało szybkości, dokładności i elementu zaskoczenia. W 11. minucie obejrzeliśmy pierwszy strzał w tym spotkaniu. Bartosz Bereszyński zdecydował się na uderzenie z dystansu, lecz piłka znacznie minęła lewy słupek. Groźnie pod bramką Andory zrobiło się w 20. minucie. Grzegorz Krychowiak zamykał akcję z lewej strony, ale trafił tylko w boczną siatkę. Parę minut później dobrą szansę na strzelenie gola miał Krzysztof Piątek. Kamil Jóźwiak dośrodkował piłkę z prawej strony, a napastnik Herthy uderzył głową w kierunku bramki. Futbolówka trafiła prosto w ręce Ikera Alvareza. Biało-czerwoni w końcu objęli prowadzenie w 30. minucie. Maciej Rybus dośrodkował w pole karne do Roberta Lewandowskiego, który momentalnie uderzył z woleja. Piłka odbiła się jeszcze od pleców obrońcy i trafiła w prawy róg bramki. W końcówce pierwszej połowy piłkarze Paulo Sousy mogli podwyższyć prowadzenie. Piłka odbiła się przypadkowo od nóg Lewandowskiego i zaskoczyła Alvareza, jednak nieznacznie minęła bramkę. Biało-czerwoni schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem. Od początku kontrolowali przebieg gry, ale obrona Andory była skomasowano i szczelna. Największe zagrożenie pod bramką rywala stwarzał Jóźwiak. Piłkarz Derby County celnie dośrodkowywał piłkę z prawej strony do Piątka i Arkadiusza Milika, jednak żaden z nich nie potrafił skutecznie sfinalizować akcji.

W 55. minucie Lewandowski zdobył drugą bramkę w tym spotkaniu. Napastnik Bayernu Monachium wykorzystał dogranie Jóźwiaka i strzelił 66. gola w narodowych barwach. Siedem minut doszło do zamieszania w polu karnym Andory, starał się je wykorzystać Piątek. Piłka po jego strzale trafiła jednak tylko w słupek. Biało-czerwoni spokojnie rozgrywali piłkę, natomiast w momencie, gdy zbliżali się do pola karnego rywala brakowało dokładności i koncentracji. W 88. minucie gola na 3:0 strzelił Karol Świderski. Kamil Grosicki dośrodkował piłkę z lewej strony, a debiutant trącił ją czubkiem buta i pokonał bramkarza. Wynik nie uległ już zmianie i Polacy pewnie pokonali Andorę 3:0.

Spotkanie z trybun oglądali m.in trener Legii Czesław Michniewicz oraz lider zespołu Bartosz Kapustka. Niestety jedyny powołany gracz mistrzów Polski, Bartosz Slisz nie znalazł się w kadrze meczowej. 
 

Polska - Andora 3:0 (1:0)

Lewandowski (30. min., 55. min.), Świderski (88. min.)

Polska: Szczęsny - Bereszyński (60' Dawidowicz), Glik, Piątkowski - Jóźwiak, Krychowiak, Zieliński (73' Kozłowski), Rybus (60' Grosicki) - Milik (60' Płacheta), Lewandowski (63' Świderski), Piątek

Andory: Alvarez - San Nicolas, C. García, E. García, Alavedra - Pujol (58' Alaez), Rebes (87' Vieira), Vales, M. Garcia (58' Cervos) - Sanchez (87' L. San Nicolas), Martínez (74' A. Martinez).

Pozostałe mecze:

Albania - Anglia 0:2

Harry Kane 39', Mason Mount 63'

San Marino - Węgry 0:3

Adam Szalai 13', Roland Sallai 71', Nemanja Nikolić 88'

Tabela: 

1. Anglia      2  6  7- 0
2. Polska      2  4  6- 3
3. Węgry       2  4  6- 3
4. Albania     2  3  1- 2
5. Andora      2  0  0- 4
6. San Marino  2  0  0- 8

Polecamy

Komentarze (203)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.