Polska i Portugalia trenowały na Narodowym
28.02.2012 22:46
W środę odbędzie się długo wyczekiwany mecz Polska – Portugalia, który będzie jednym z najważniejszych spotkań dla naszej reprezentacji przed Euro 2012. Zarazem pojedynek będzie pierwszą potyczką piłkarską na Stadionie Narodowym. Na trybunach obiektu ma zasiąść ponad 50 tysięcy widzów.
- Nie wiadomo czy zagra Robert Lewandowski. Wszystko okaże się przed samym meczem. Na razie nie wygląda na to, żeby napastnik BVB miał wybiec na murawę Stadionu Narodowego. Co do samego obiektu - przez politykę dużo się mówi o tej arenie. Może są lekkie niedociągnięcia (piszemy o nich w oddzielnym artykule - red.), ale do Euro wszystko będzie w porządku – podkreślał Franciszek Smuda. Wiadomo, że jeśli "Lewy" nie wystąpi z Portugalią to jego miejsce w ataku zajmie Ireneusz Jeleń. Wszystko wskazuje też na to, że na lewej obronie pojawi się defensor Legii - Jakub Wawrzyniak.
Po konferencji, polscy piłkarze wybiegli na murawę, gdzie odbył się ostatni trening przed środowym meczem. Po krótkiej rozgrzewce, zawodnicy wymieniali podania na całej długości boiska. Nasi reprezentanci, rozciągali mięśnie, ćwiczyli zagrania, ale zajęcia trwające około godziny już po 15 minutach zostały zamknięte dla mediów. Trudno przez to przewidzieć w jakiej formie są Polacy. Indywidualnie ćwiczyli bramkarze, którzy pod opieką Jacka Kazimierskiego wykonywali specjalistyczne ćwiczenia.
Około osiemnastej, reprezentację Polski zmieniła na boisku portugalska drużyna. Ich przedmeczowy trening był znacznie bardziej urozmaicony. Trener Paulo Bento pokazywał swoim piłkarzom ciekawe ćwiczenia, które nimogły znudzić jego gwiazd. Na pochwałę zasługuje współpraca Portugalczyków z mediami. Ich zajęcia odbywały się w pobliżu fotoreporterów, w przeciwieństwie do treningu Polaków, którzy w czasie przeznaczonym dla dziennikarzy, ćwiczyli jak najdalej od fotografów. Trudno było z odległości 50 metrów nawet odróżnić zawodników...
Po treningu ze swoją drużyną, Paulo Bento przyszedł na konferencję. Oprócz środowej konfrontacji, Portugalczyk wypowiadał się na temat zbliżających się Mistrzostw Europy. - Nie chcemy odróżniać meczu towarzyskiego od poważnych rozgrywek. Zależy nam na dobrym wyniku, gdyż po długiej przerwie życzymy sobie jak najlepszego rezultatu w środowym meczu. Mamy jeden cel – pokazać się z jak najlepszej strony. Naszym założeniem jest wygranie Euro. To bardzo dobry moment na rozegranie spotkania z dobrą drużyną.
- Po meczu barażowym Portugalii z Bośnią - zakończonym wynikiem 0:0 - sytuacja w naszej drużynie była trochę niejasna. Wahałem się z wyborem składu. Prędzej czy później wyklaruje się, którzy zawodnicy dostaną szansę gry na Euro 2012. Pewne jest jedno - reprezentacja Portugalii będzie na najbliższych mistrzostwach walczyć o zdobycie tytułu. Jednak naszym celem pośrednim jest wyjście z grupy i dotarcie do ćwierćfinału. Jeśli nam się powiedzie, będziemy chcieli sukcesywnie grać o kolejne spotkania. Marzymy o wygranej w lipcu. Kiedy ma nam się to udać jak nie teraz?
Trener naszych przeciwników wypowiedział się także na temat problemów z własnym zespołem. - W drużynie Portugalii są duże indywidualności. Moim wyzwaniem jest stworzenie z nich grupy spójnej, współpracującej ze sobą, silnej i dobrze zorganizowanej. Pamiętamy wynik z eliminacji do ME, kiedy grając na własnym terenie zremisowaliśmy z Polakami 2:2. Jeszcze wcześniej przegraliśmy 1:2 w Chorzowie, więc chcemy się zrehabilitować i w środowym meczu pokonać biało czerwonych.
Paulo Bento wypowiadał się także na temat Polaków. - Reprezentacja Polski gra na własnym terenie i jest to na pewno olbrzymie udogodnienie. Siła tej drużyny opiera się na technice i szybkości graczy. Do tego cechuje się ogromną ambicją, tak jak my, stawia na równi mecze towarzyskie i te „o punkty”. Osobiście wyróżniłbym Obraniaka i Lewandowskiego. Jednak mój zespół ma wystarczająco silnych graczy, aby stawić im czoła
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.