Domyślne zdjęcie Legia.Net

Polska inwazja

Redakcja

Źródło: Przegląd Sportowy

04.05.2007 08:15

(akt. 23.12.2018 08:49)

Mecz Manchester United - Arsenal, miliony przed telewizorami, a w bramkach obu zespołów Polacy. To całkiem możliwe. Przecież w kadrze MU jest <b>Tomasz Kuszczak</b>, a u "Kanonierów" bronić już niedługo może <b>Łukasz Fabiański</b>. A w przyszłym sezonie golkiperów znad Wisły w Premiership może być jeszcze więcej, bo szans na awans nie stracił jeszcze Southampton, gdzie broni <b>Bartosz Białkowski</b>.
Mimo, że z Premiership pożegna się zapewne Jerzy Dudek z Liverpoolu, to i tak Polacy mogą być najliczniejszą zagraniczną grupą wśród bramkarzy najbogatszej ligi świata. Obecnie prym wiodą... Amerykanie: Brad Friedel (Blackburn), Marcus Hahnemann (Reading) i Tim Howard (Everton). Tyle że dwaj pierwsi mają już 36 i 35 lat i wcale nie jest pewne, czy w przyszłym sezonie jeszcze będą grać. Mała wiara fanów MU Oczywiście Kuszczakowi nie będzie łatwo o miejsce w składzie "Czerwonych Diabłów", a i Białkowski nie musi awansować wraz z Southampton. Niedawno gazeta "Manchester Evening News" przeprowadziła sondaż wśród fanów, którego bramkarza spodziewają się widzieć między słupkami MU w przyszłym sezonie. 75 procent kibiców liczy, że dalej bronić będzie Edwin van der Sar, 18 procent typuje wypożyczonego do Watfordu Bena Fostera, a jedynie 7 na 100 sympatyków "Czerwonych Diabłów" oczekuje, że będzie to polski bramkarz. Z drugiej strony sondaż przeprowadzono jeszcze przed serią przeciętnych występów blisko 37-letniego już Van der Sara. Droga długa i kręta Bramkarzem MU jest również wspomniany Howard. Tyle że Amerykanin, obecnie wypożyczony do Evertonu, nie zamierza wracać na Old Trafford, jeśli nie miałby zapewnionego tam miejsca między słupkami. Inaczej wygląda sytuacja z Białkowskim. 20-letni golkiper ostatnio stał się numerem jeden w bramce "Świętych", ale droga jego klubu do Premiership jeszcze długa i kręta. Southampton zajmuje obecnie 6. pozycję, a więc ostatnią dającą prawo gry w barażach. W ostatniej kolejce podejmuje Southend i musi wygrać nie niżej niż mające tyle samo punktów i identyczną różnicę bramek Stoke z QPR. Jak się uda, będą baraże. Zagrają w nich cztery zespoły, awansuje tylko jeden.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.