Polska - Islandia 2:2

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

08.06.2021 20:20

(akt. 08.06.2021 20:26)

Reprezentacja Polski zremisowała z Islandią 2:2 w meczu towarzyskim. Bramki dla biało-czerwonych zdobyli Piotr Zieliński i Karol Świderski.

W ostatnim meczu towarzyskim przed Euro 2020 Polska zagrała w Poznaniu z Islandią. W składzie biało-czerwonych zabrakło m.in. Dawida Kownackiego oraz Arkadiusza Milika, który doznał kontuzji kolana i nie pojedzie na mistrzostwa Europy. Poprzednie spotkanie z Islandczykami w 2015 roku zakończyło się zwycięstwem Polski 4:2.

Polacy od początku spotkania prowadzili grę, natomiast Islandczycy byli cofnięci na własnej połowie i czekali na okazję do kontrataku. Pierwszy celny strzał oddaliśmy w 11. minucie. Robert Lewandowski wycofał piłkę do Jakuba Modera, który uderzył prosto w ręcę Runara Runarssona. W grze biało-czerwonych brakowało elementu przyspieszenia gry. Podania były wymieniane zbyt wolno, przez co ciężko było zaskoczyć defensywę rywala. W 24. minucie piłkarze Arnara Vidarssona objęli prowadzenie. Gudmundur Thorarinsson dośrodkował z rzutu rożnego, Albert Gudmundsson uderzył piłkę piętą i zaskoczył Wojciecha Szczęsnego. Początkowo sędzia odgwizdał spalonego, jednak po analizie VAR uznał bramkę. 10 minut później udało się doprowadzić do wyrównania. Podanie Tymoteusza Puchacza próbował przeciąć jeden z obrońców, ale ostatecznie piłka trafiła pod nogi Piotra Zielińskiego, który pewnie wykończył akcję. W końcówce pierwszej połowy szansę na strzelenie gola miał jeszcze Moder, jednak piłka po jego uderzeniu skozłowała i minęła lewy słupek. Po pierwszych 45 minutach było 1:1.

Druga połowa rozpoczęła się bardzo źle dla biało-czerwonych. Thorarinsson dośrodkował z lewej strony do Brynjara Bjarnasona, który w prosty sposób minął Grzegorza Krychowiaka i pokonał Szczęsnego po mocnym uderzeniu w lewy, górny róg bramki. W 56. minucie piłkarze Paulo Sousy mieli dobrą okazję do wyrównania. Jakub Świerczok znalazł się z piłką w polu karnym, ale uderzył dokładnie tam, gdzie stał bramkarz Islandii. Kilka minut później okazję miał Kacper Kozłowski, jednak w ostatniej chwili uprzedził go Ogmundur Kristinsson i złapał piłkę. Minuty upływały, a Polacy nie potrafili stworzyć zagrożenia pod bramką Islandii. W 76. minucie Przemysław Płacheta próbował wykorzystać wyjście z bramki Kristinnsona, ale golkiper Olympiakosu odbił jego uderzenie na rzut rożny.

Najlepszą okazję w drugiej połowie miał Karol Świderski. Kristinsson odbił piłkę przed siebie, a następnie dopadł do niej napastnik PAOK-u, lecz uderzył prosto w bramkarza. Chwilę później 24-latek zrehabilitował się za niewykorzystaną sytuację. Kołowski dograł piłkę w pole karne, a Świderski przyjął sobie futbolówkę na klatkę piersiową i uderzył prawą nogą obok bezradnego Kristinssona. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2. Nie był to dobry mecz w wykonaniu biało-czerwonych. Gra w ofensywie była zbyt przewidywalna i po raz kolejny brakowało koncentracji i krycia przy straconych golach.

Polska - Islandia 2:2 (1:1)

Zielinski (34. min.), Świderski (88. min.) - Gudmundsson (26. min.), Bjarnason (47. min.)

Polska: Szczęsny - Kędziora, Glik, Dawidowicz - Puchacz (81' Rybus), Krychowiak (64' Linetty), Moder, Frankowski (64' Płacheta), Zieliński (46' Kozłowski) - Lewandowski (81' Świderski), Świerczok (58' Jóźwiak)

Islandia: Runarsson (46' Kristinsson) - Sampsted, Hermannsson, Bjarnason, Thorarinsson - Gunnarsson (87' K. Thordarson), Anderson (74' Eyjolfsson), Baldursson (78'  S.Thordarson), Bjarnason - Gudmundsson (90' Thorsteinsson), Bodvarsson (84' Gudjohnsen).

Polecamy

Komentarze (166)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.