News: Polska - Kolumbia 0:3 (0:1) - Koniec marzeń o awansie

Polska - Kolumbia 0:3 (0:1) - Koniec marzeń o awansie

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

24.06.2018 21:03

(akt. 02.12.2018 11:25)

Reprezentacja Polski przegrała 0:3 z Kolumbią w Kazaniu i straciła szanse na wyjście z grupy mistrzostw świata w Rosji. Bramki dla rywali zdobywali Yerry Mina, Radamel Falcao oraz Juan Cuadrado. Pełne spotkanie rozegrał stoper Legii Warszawa - Michał Pazdan. Za cztery dni biało-czerwoni w meczu o honor zmierzą się z Japonią.

Polacy rozpoczęli spotkanie w ustawieniu 3-5-2. Trójkę stoperów stanowili Łukasz Piszczek, Michał Pazdan oraz Jan Bednarek. Biało-czerwoni wyglądali niepewnie, mieli kłopoty z szybszymi atakami rywali, którzy swobodniej poczynali sobie na boisku. Sporo wiatru robili zwłaszcza Juan Cuadrado oraz James Rodriguez. Zespół Adama Nawałki, po przyjęciu futbolówki, błyskawicznie ją tracił. Brakowało „zęba”, pazura, zaangażowania. Nasi reprezentanci gubili się zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Davinson Sanchez, który przeciętnie spisał się w starciu z Japonią, skutecznie wyłączył z gry Roberta Lewandowskiego. Polska była ospała, a pojedyncze zrywy Piotra Zielińskiego czy Macieja Rybusa nie wnosiły wartości dodanej.

 

Gracze z Ameryki Południowej, niesieni dopingiem przez swoich kibiców, uporczywie dążyli do celu i w końcu ta sztuka im się udała. Po krótko rozegranym rzucie rożnym, Rodriguez miękko zacentrował w pole karne. Na piłkę czyhał Yerry Mina i głową pokonał bezradnego Wojciecha Szczęsnego. Przez przerwą Polacy chcieli jeszcze przyspieszyć, coś zdziałać, ale nie mieli sposobu na przełamanie drużyny Jose Pekermana.

 

Po zmianie stron przeciwnicy nadal kreowali okazje, a biało-czerwoni szczęśliwie oddalali zagrożenie. Groźne strzały z dystansu oddawali zarówno Juan Quintero oraz Radamel Falcao. Polacy szukali szans po odzyskaniu piki, jednak nie prezentowali odpowiedniej jakości, aby zrobić różnicę w ataku. Pokazem bezradności było rozpaczliwe zapędzanie się Michała Pazdana do przodu. Nawałka kombinował, szukał właściwych rozwiązań i zdecydował się na wprowadzenie Kamila Grosickiego. Wreszcie udało stworzyć się pierwszą, poważniejszą sytuację. Po długim przerzucie na Lewandowskiego, snajper Bayernu uderzył wprost w interweniującego Davida Ospinę.

 

W 70. minucie Kolumbijczycy podwyższyli prowadzenie. Falcao otrzymał prostopadłe podanie z głębi pola, uniknął spalonego i trafił do siatki. Parę chwil później zakończyły się marzenia o awansie. Rodriguez pokazał swój kunszt i fenomenalnie wypatrzył Cuadrado. Zawodnik Juventusu Turyn ruszył środkiem, stanął oko w oko ze Szczęsnym i go pokonał. 

 

W końcówce potyczki Polacy byli rozbici. Lewandowski szarpał, próbował, ale bił głową w mur. Podobnie jak reszta kolegów. Pięknego gola piętką mógł strzelić Mateus Uribe, ale piłkę z linii bramowej wybił Bednarek. Polacy zasłużenie przegrali, byli tłem dla Kolumbii i żegnają się z mundialem. W Rosji nic nie wychodziło biało-czerwonym. Wydawało się, że każda decyzja, zagranie okazało się błędem. Łącznie tych złych wyborów trochę się nawarstwiło, co zaskutowało szybszym odpadnięciem z turnieju, 

 

Polska – Kolumbia 0:3 (0:1)


Mina (40. min.), Falcao (70. min.), Cuadroado (75. min.)

 

Żółte kartki: Bednarek, Góralski

 

Polska: Szczęsny – Piszczek, Bednarek, Pazdan (80' Glik) – Bereszyński (72' Teodorczyk), Krychowiak, Góralski, Rybus – Zieliński, Lewandowski, Kownacki (57' Grosicki)

 

Kolumbia: Ospina – Arias, Sanchez, Mina, Mojica – Aguilar (32’ Uribe), Barrios – Cuadrado, Quintero (73' Lerma), Rodriguez -  Falcao (78' Bacca)

Polecamy

Komentarze (286)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.