"Polska myśl szkoleniowa" atakuje Beenhakkera
22.11.2007 12:51
- Beenhakker osiągnął to, co nie udało się nikomu z nas, ale trzeba pamiętać, że wcześniej awansować do Euro było znacznie trudniej - mówi w dzienniku "Polska" <b>Janusz Wójcik</b>, były trener kadry. Krytycznie o reprezentacji <b>Leo Beenhakkera </b>wypowiadają się też <b>Franciszek Smuda</b>, <b>Jan Tomaszewski</B> i <b>Grzegorz Lato</b>. Do tego <B>Jerzy Engel</b> poucza Holendra jak szkolić młodzież.
Czwartkowa "Polska" porozmawiała z kilkoma znanymi sceptykami najnowszej polskiej myśli szkoleniowej "made by Beenhakker". Efekty tych rozmów jednych pewnie zaskoczą, innych pewnie nie:
Janusz Wójcik , który walkę o ME przegrał w 2000 r., przekonuje np. że poprzedni trenerzy mieli znacznie trudniejszą drogę awansu do Euro. - Wtedy z grupy awansowała tylko jedna drużyna, a druga musiała grać w barażach. Przeciwnicy też byli bardziej wymagający. Andrzej Strejlau miał w grupie Anglię i Holandię. Heniu Apostel - Francję i Rumunię, a ja - Anglię, Szwecję oraz Bułgarię - mówi Wójcik. Który "żartuje" też, że widocznie do Polskich piłkarzy trzeba było przemówić w obcym języku, żeby coś z nich wycisnąć, bo po polsku trudno było do nich dotrzeć.
Jan Tomaszewski zwraca uwagę na to, że jego zdaniem mieliśmy słabych rywali. - Jedyną mocną drużyną była Portugalia - mówi były bramkarz kadry.
Piłkarze podkreślają, że z Holendrem świetnie im się współpracuje. - Ci co grają, zawsze tak mówią, bo czerpią z tego korzyści. Za Janasa było tak samo, dopóki nie przyszły porażki i zaczęła się krytyka - to z kolei Franciszek Smuda , trener Lecha Poznań.
Grzegorz Lato też ma swoje uwagi: - Chciałbym oglądać takie mecze jak z Portugalią w Chorzowie, ale nikt mi nie wmówi, że poza nim kadra spisywała się rewelacyjnie.
Wydział Szkolenia PZPN pod kierownictwem Jerzego Engela za plecami Leo Beenhakkera rozpoczyna przygotowania do EURO 2012. Decyduje, jak prowadzić kadrę, z kim ma ona grać. Raport już powstał. Plany wejdą w życie za dwa miesiące. Trenerzy nie mogą w to uwierzyć.
PZPN wyjaśnia, że nikt nie kontaktował się w tej sprawie z selekcjonerem reprezentacji ponieważ strategia dotyczy reprezentacji poniżej 17 lat. Ale to właśnie ci zawodnicy mają stanowić trzon reprezentacji w tym turnieju.
"Strategia wspierania reprezentacji Polski do Euro 2012" zawiera szczegółowy plan przygotowań kadry do tej imprezy. Związek bez konsultacji z trenerem kadry zaplanował metody selekcji zawodników, ilość piłkarzy jaka powinna być brana pod uwagę (ok. 50 zawodników), a także skład międzynarodowego turnieju dla młodych zawodników aspirujących do gry na Euro. Dodatkowo PZPN planuje zrezygnować z rozgrywania pucharu ekstraklasy w sezonach 2010/11 i 2011/12 oraz zamierza zwiększyć liczbę spotkań w rundach jesiennych. Rozgrywki zakończą się w pierwszym tygodniu maja.
Jan de Zeeuw twierdzi, że nikt nie zapraszał sztabu szkoleniowego do współpracy przy tworzeniu strategii. - Od pana Engela nic nie dostaliśmy. Najnowszej wersji strategii jeszcze nikt z nas nie widział, Leo także. Wiedzieliśmy, że jakiś dokument jest przygotowywany, ale bez konkretów. Przecież gdyby go otrzymał, to pewnie bym o tym wiedział - komentuje Jan de Zeeuw, menedżer reprezentacji i najbliższy współpracownik selekcjonera biało-czerwonych. Beenhakker wielokrotnie pokazał, że uważnie śledzi poczynania polskiej młodzieży. Przed mistrzostwami świata w Kanadzie pojechał na treningi tej kadry do Gdańska. - Szkolenie młodzieży jest elementem mojej pracy, ponieważ tego wymaga przyszłość dorosłej kadry - mówił wielokrotnie Leo Beenhakker.
Decyzję WD, żeby nie informować Beenhakkera, o planach wobec kadry do 17 lat, ostro krytykują inni szkoleniowcy. - Jeśli Beenhakkerowi zostanie coś narzucone, to może dojść do ostrego konfliktu - przestrzega m.in. Wojciech Stawowy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.