Polska reprezentacja w Poznaniu

Wszyscy polscy piłkarze powołani na środowy mecz z Kamerunem w stolicy Wielkopolski stawili się w poniedziałek w poznańskim hotelu "Trawiński". Polska reprezentacja nie zagra w najsilniejszym składzie. Nie wystąpią kontuzjowani: Radosław Kałużny i Marcin Żewłakow. W Poznaniu zabraknie też Jerzego Dudka. Ma on pewne miejsce w drużynie i selekcjoner chce sprawdzić Radosława Majdana oraz Adama Matyska. Na murawę stadionu miejskiego w Poznaniu nie wybiegnie kapitan zespołu Tomasz Wałdoch, który przyjechał wcześniej, zgłaszając dolegliwości łydki. Po konsultacji lekarz reprezentacji uznał, że lepiej aby zawodnik ten nie wystąpił w środę i we wtorek piłkarz Schalke 04 wróci do Niemiec, aby jak najszybciej rozpocząć zabiegi lecznicze. W poniedziałek, w godzinach wieczornych, odbył się pierwszy ponad godzinny trening na stadionie miejskim, gdzie rozegrane zostanie spotkanie z Kamerunem. Na wtorek, o ile dopiszą warunki pogodowe, zaplanowano dwa kolejne. Rano trener Jerzy Engel spotkał się z dziećmi w Szkole Podstawowej nr 34, której nauczyciel wychowania fizycznego Krzysztof Rex jest znakomitym organizatorem i propagatorem futbolu. W czwartek rozpoczyna się przygotowany przez niego kolejny halowy turniej piłki nożnej dla uczniów podstawówek, w którym rozegranych zostanie aż 750 spotkań. Selekcjoner narodowej kadry przyrzekł, że w marcu przyszłego roku przyjedzie na finałowy mecz. Mecz Polska - Kamerun cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Wiceprezes Lecha Radosław Sołtys zapowiada ciekawą oprawę spotkania. "Chcemy aby na trybunach wiele się działo, oczywiście w pozytywnym znaczeniu. Widzowie są współautorami piłkarskiego widowiska. Będą nowe elementy scenografii. Przygotowujemy coś co Polska zobaczy po raz pierwszy". Na stadionie nad porządkiem czuwać będzie 240 ochroniarzy. Trasy dojazdowe zabezpieczy policja.