Domyślne zdjęcie Legia.Net

Pomeczowe wypowiedzi legionistów

Marcin Szymczyk, Mirosław Drożdż

Źródło: Legia.Net

14.02.2011 21:03

(akt. 14.12.2018 22:21)

- Wygrana cieszy. Wydaje mi się, że szczególnie druga połowa była dobra w naszym wykonaniu. Na początku bowiem Serbowie na nas ruszyli i jakoś nie mogliśmy sobie z tym poradzić. Dopiero po 20 minutach coś drgnęło, a druga połowa była już w porządku. Na pewno jednak trochę nam jeszcze brakuje do optymalnej dyspozycji, ale myślimy pozytywnie. Dobrze dziś zagrałem?  Miło to słyszeć, ale muszę cały czas walczyć o pierwszą jedenastkę, tylko na tym się skupiam. Troszeczkę się zaniedbałem niestety, ale wydaje mi się, że forma rośnie i będzie coraz lepiej. Z meczu na mecz powinno być to widać - zakończył z nutka optymizmu jeden z najlepszych dziś piłkarzy na murawie, Ariel Borysiuk.

Miroslav Radović - W drugiej połowie zagraliśmy zdecydowanie lepiej. W pierwszej nie wyglądało to fajnie. Przeciwnik nas zmusił abyśmy grali podobnie jak oni, tzn dość agresywnie i stąd nie było dużo niedokładności. Druga połowa zaczęła się zdecydowanie lepiej, zaczęliśmy bardziej szanować piłkę. Udało nam się strzelić bramkę i oprócz tego mieliśmy jeszcze kilka dobrych sytuacji na zdobycie kolejnych. Na pewno z Rosjanami gra się inaczej niż Serbami. Oni mają inny charakter, chcą przede wszystkim grać w piłkę. Walka nie jest na pierwszym miejscu. Kiedy odchodziłem z Serbii, to FK Indija właśnie awansowała do pierwszej ligi. Z obecnego składu znałem dwóch, trzech zawodników, z którymi grałem albo przeciw którym wystąpiłem.

Dejan Kelhar - To mój trzeci sparing w barwach Legii, drugi w Hiszpanii. Cieszę się, że wygraliśmy i zdobyliśmy dwie bramki. Dla mnie jako obrońcy niezwykle ważne jest to, że gola nie straciliśmy. Dziś mnie się grało lepiej, swobodniej niż w poprzednim sparingu - może dlatego że cała drużyna wyglądała lepiej. Szczególnie w drugiej części gry gdy pokazaliśmy dobry futbol i solidne przygotowanie fizyczne. Żałuję jedynie, że po mojej akcji nie padła bramka - mogłem zdobyć gola ale bramkarz zdołał odbić piłkę, a dobitka Chinyamy była nieskuteczna.

Polecamy

Komentarze (13)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.