Pomyślnego 2002 roku!

Dzisiaj mija 2001 rok, rok który dla fanów Legii nie był zbyt udany. Piłkarze nie sięgnęli po upragniony tytuł mistrza Polski, a my, kibice - niestety - zatraciliśmy gdzieś najistotniejsze kibicowskie walory. Oczywiście nadal jesteśmy w ścisłej czołówce w Polsce, ale zawsze może być lepiej ;) Kiedy na wiosnę przyszłego roku po fenomenalnej, cudnej rundzie wiosennej podopieczni Draga Okuki wywalczą wytęsknioną w Warszawie mistrzowską koronę, my znów staniemy się numerem 1 nie w Polsce, ale w Europie. Potem pozostaje już tylko awans do Ligi Mistrzów, dalsze grabieże punktowe w lidze (czyt. mistrzostwo jesieni) i za rok, pisząc te życzenia, życzyć będziemy nie mistrzostwa Polski, a udanego finału Ligi Mistrzów! Skoro już jesteśmy przy finałach, to życzymy wszystkim kibicom biało-czerwonych wielu sentymentalnych, a zarazem radosnych chwil na mundialu w Japonii i Korei. Pokażmy, że Polacy nie gęsi i swój... futbol mają ;-) Wszystkiego najlepszego w nadchodzący 2002 roku!!!