Popołudnie z taktyką i motoryką

Zanim na boisku pojawili się piłkarze, na murawie indywidualnie pracował Maik Nawrocki. Stoper Legii wyleczył już uraz stawu skokowego, ale nie tak dawno zakaził się koronawirusem i jego organizm jest jeszcze osłabiony. Z tego powodu jest stopniowo wprowadzany do zajęć. W ćwiczeniach z kolegami nie wziął udziału również przeziębiony Mattias Johansson.

Pozostali, dostępni legioniści rozpoczęli od rozgrzewki z trenerem Stergiosem Fotopoulosem. Najpierw była przebieżka, później podania po ziemi prawą i lewą nogą, a następnie zagrania głową. Grecki szkoleniowiec odpowiadający za przygotowanie fizyczne bardzo żywiołowo prowadzi zajęcia, dużo gestykuluje i głośno tłumaczy jak należy wykonywać kolejne ćwiczenia. Później zawodnicy zostali podzieleni na grupy, które grały ze sobą w "dziada".

Następnym etapem zajęć była gierka taktyczna na całym boisku. Zespół różowych występował z bramkarzem, zaś szarych bez golkipera. Piłkarze pracowali nad różnymi sposobami wyprowadzenia piłki ze strefy obronnej - przez środek i skrzydłami, po ziemi i w powietrzu. Trener Aleksandar Rogić zwracał uwagę na to, by zawodnicy grali na jeden, maksymalnie dwa kontakty z piłką.

Różowi: Tobiasz - Skibicki, Charatin, Jędrzejczyk, Ribeiro - Slisz, Kapustka, Josue - Yaxshiboyev, Lopes, Kastrati

Szarzy: Grudziński, Astiz, Kisiel, Niski - Ciepiela, Pierzak, Mustafajew - Strzałek, Rosołek, Sokołowski

Ostatnią część zajęć stanowiła gierka ukerunkowana na utrzymanie się przy piłce i kreację. Piłkarze zostali podzieleni na dwa zespoły:

Zieloni: Charatin, Grudziński, Kisiel, Mustafajew, Pierzak, Sokołowski, Rosołek

Różowi: Jędrzejczyk, Ribeiro, Ciepiela, Skibicki, Strzałek, Yaxshiboyev, Lopes

Niebiescy (neutralni): Slisz, Kapustka, Josue

Z dobrej strony pokazał się Josue, który większość podań wykonywał z pierwszej piłki, nieźle radził sobie Sokołowski, kilka goli strzelił Lopes, niekonwencjonalnie zagrywał Kapustka. Z dokładnością podań nieco na bakier był Kastrati, zaś waleczny był Yaxshiboyev. Legioniści nie oszczędzali się, nie brakowało zagrań na pograniczu faulu.

Na koniec sztab szkoleniowy zebrał wszystkich piłkarzy na mniejszym boisku. Tam miała miejsce praca nad kondycją i motoryką. Legioniści musieli pokonać określoną liczbę okrążeń wokół boiska. Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na wtorek. O 10. będzie praca na siłowni, zaś o 17. na boisku.

ZOBACZ TAKŻE: Początek przygotowań bez Nawrockiego, Johanssona i kadrowiczów