Popołudniowy trening. Kuciak show!

Zanim na bocznym boisku pojawili się piłkarze z pola, zajęcia rozpoczęli bramkarze. Trener Krzysztof Dowhań postanowił mocniej zaakcentować grę nogami. Dusan Kuciak, Wojciech Skaba, Oskar Pogorzelec i Oliwer Wienczatek wykonywali ćwiczenia, bazujące na dokładnych odegraniach futbolówki, która na śliskiej nawierzchni potrafiła wyczyniać cuda. Co ciekawe, najlepiej w tym elemencie prezentował się duet golkiperów Młodej Legii, zwłaszcza Wienczatek. Warto dodać, że 19-letni wychowanek swoją przygodę z piłką rozpoczynał jako... pomocnik. 

Jan Urban od samego początku zimowych przygotowań zwraca uwagę na właściwą organizację gry. Szybkie rozegranie piłki w trójkącie i natychmiastowy przerzut - temu schematowi podporządkowana jest większość ćwiczeń. - Przyjęcie ze zmianą kierunku, omijacie pachołek najbliższej jak to możliwe, po czym zagrywacie mocną piłkę po ziemi - Jacek Magiera tłumaczył polecenia najmłodszym legionistom.

Ostatnie pół godziny treningu sztab szkoleniowy poświęcił grze na zmieniejszonym boisku. Piłkarze mieli za zadanie szybko operować piłką i przeprowadzać akcje w myśl zasady: wszyscy bronią i wszyscy atakują. - Janusz! Ty musisz oddać mi piłkę. Byłem sam... - Daniel Ljuboja przecierał oczy ze zdumienia, kiedy Janusz Gol nie odegrał mu piłki w stuprocentowej sytuacji pod bramką Kuciaka. A Słowak - w przeciwieństwie do porannych zajęć - bronił kapitalnie. Odbijał wszystkie uderzenia kolegów, bez względu na to, czy strzelali z 20 metrów, czy z... metra. Zgromadzonym przy linii bocznej przedstawicielom mediów zaimponował też 18-letni Kamil Kurowski, który popisał się niesygnalizowanym podaniem piętą, nabierając na tę sztuczkę trzech zdezorientowanych rywali.

Kolejne zajęcia odbędą się we wtorek o godzinie 10.30. Po nich legioniści otrzymają wolne. W klubie spotkają się o godzinie 20, zjedzą kolację i udadzą się na lotnisko.