Domyślne zdjęcie Legia.Net

Poranny trening pod znakiem sztangi (aktualizacja)

Mirosław Drożdż

Źródło: Legia.Net

19.01.2009 11:26

(akt. 18.12.2018 08:52)

Kilka minut po 11:30 zakończył się poranny trening legionistów. Po rozgrzewce trener "sztanga" czyli Ryszard Szul zaaplikował piłkarzom ćwiczenia z podnoszeniem ciężarów. Podzieleni na kilka grup zawodnicy podnosili sztangi o różnej wadze, w zależności od partii mięśni, które miały być trenowane. Następnie korzystając ze wzniesienia obok boiska piłkarze wbiegali w podskokach na górkę, wykonując jednocześnie różnorodne ćwiczenia. Później odbył się już trening z piłkami, gdzie podobnie jak wczoraj doskonalone były wrzutki w pole bramkowe i strzały na bramkę. Mimo niezbyt sprzyjającej pogody i mżawki, piłkarzy nie opuszczają dobre nastroje. <br>- <a href=fotoreportaz.php?id=701 class=link>Fotoreportaż z treningu</a>
Na początku treningu strzeleckiego większość strzałów Bartłomieja Grzelaka, Takesura Chinyamy i Adriana Paluchowskiego mijały bramkę strzeżoną przez Jana Muchę. Słowak co chwila pokrzykiwał na kolegów - Panowie pobudka. Dajcie z siebie więcej bo się nudzę. I napastnicy Legii szybko poprawili celowniki i utrudniali życie "Muszkonowi". Nie zadowoliło to jednak trenera Jana Urbana. - Panowie poczekajcie aż z boku będzie leciała dośrodkowana piłka. Nie wbiegajcie na ślepo, bo później albo oddajecie strzał z pozycji statycznej, albo musicie się cofać. Obserwujcie futbolówkę, wbiegajcie bokiem, dzięki czemu możecie oszukać rywala, wbiec przed niego - instruował szkoleniowiec Legii.
fot. Marcin Szymczyk

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.