Poranny trening w grodziskim upale

Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj

Wchodzących na boczne boisko piłkarzy, "witał" dość bogaty i różnorodny zestaw rozłożonego na murawie sprzętu. Nie zabrakło płotków, mat, sprężyn, sztang, hantli, piłek lekarskich oraz innych akcesoriów, pomocnych w polepszaniu szeroko pojętej sprawności piłkarzy. Jako pierwsze, po rozgrzewce, w ruch poszły piłki lekarskie, choć i reszta sprzętu niezbyt długo leżała odłogiem. O poprawność wykonywanych przez piłkarzy czynności dbał Paolo Terziotti.

Kiedy piłkarze zdążyli już odczuć trudy treningu siłowego, Maciej Skorża zarządził grę w "dziada". Po kilkunastu minutach, stołeczni piłkarze znów powrócili jednak do ćwiczeń motoryczno-siłowych, o których dokładność na poszczególnych stacjach dbali asystenci trenera Skorży.

W międzyczasie, bramkarski trening prowadził trener Dowhań. Przy jednym z ćwiczeń ucierpiał Jakub Szumski, którego piłka lekarska trafiła w nos. - No tak, a jutro napiszą w "Fakcie", że Antolović pobił Szumskiego - rzucił żartobliwie w kierunku lekko zakrwawionego "Szumiego" trener Dowhań.

Zajęcia zakończyła krótka gierka na dwie bramki przy skróconym boisku oraz ograniczonej liczbie dozwolonych kontaktów z piłką. Zwycięska okazała się drużyna "zielonych", wśród których do bramki trafiali Jakub Wawrzyniak, dwukrotnie Maciej Iwański oraz Rafał Wolski i Sebastian Szałachowski. Z kolei dla "pomarańczowych" gole zdobyli Dong Fangzhuo, Ivica Vrdoljak (2 razy) oraz Dominik Furman.

W wieczornych zajęciach udział wezmą Maciej Rybus i Michał Kucharczyk, którzy dotarli już do Grodziska Wielkopolskiego.