Robert Lewandowski
fot. Piotr Kucza / FotoPyK

Porażka Polski z Albanią. Wszołek i Muci na ławkach

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

10.09.2023 20:00

(akt. 12.09.2023 13:14)

Reprezentacja Polski przegrała na wyjeździe 0:2 z Albanią w el. EURO 2024. Bartosz Slisz (środkowy pomocnik Legii) oglądał spotkanie z trybun, Paweł Wszołek (wahadłowy "Wojskowych") obserwował rywalizację z ławki, tak jak ofensywny pomocnik gospodarzy i zarazem klubu z Warszawy, Ernest Muci.

Nie minęła minuta, a spotkanie musiało zostać przerwane. Albańscy kibice rzucili w pobliżu bramki Wojciecha Szczęsnego pirotechnikę, która zadymiła murawę. Po dwóch minutach można było kontynuować grę. Początek był bardzo wyrównany. Żadna z drużyn nie zaznaczyła wyraźnie przewagi, choć nieco lepsze posiadanie piłki mieli gospodarze. W 7. minucie celny strzał zdołał oddać Piotr Zieliński, ale trafił prosto w bramkarza. W grze obu drużyn było widać duże skupienie i chęć ograniczenia błędów do minimum. Jednym i drugim wychodziło to całkiem dobrze, aż w 21. minucie nie spisała się defensywa Albanii i do siatki trafił Jakub Kiwior. Obrońca Arsenalu wykorzystał zamieszanie w polu karnym i z bliska pokonał Thomasa Strakoshę. Radość nie trwała długo, gdyż – po analizie VAR – gol nie został uznany z powodu spalonego.

Dużo działo się w środku pola, ale akcje obu zespołów można było policzyć na palcach jednej ręki. Przebudzenie nastąpiło dopiero w końcówce pierwszej połowy. Albańczycy nieco przyspieszyli grę, co prawie zakończyło się golem, lecz mocny strzał Kristjana Asllaniego nieznacznie poszybował nad poprzeczką. Czerwono-czarni poszli jednak za ciosem. W 37. minucie Jasir Asani wykorzystał wolne miejsce przed polem karnym, przełożył piłkę na lewą nogę i oddał fenomenalny strzał w lewe okienko. Bez szans w tej sytuacji był Szczęsny.

Przed przerwą dało się zauważyć sporą nerwowość w grze biało-czerwonych. Trudno było wskazać zawodnika, który mógłby dać impuls do odrabiania strat i ożywić grę. Po słabych, bezbarwnych 45 minutach Polska przegrywała z Albanią 0:1.

Od początku drugiej połowy oglądaliśmy inny obraz meczu, co nie znaczy, że Polacy zaczęli grać lepiej. Gospodarze, mając korzystny wynik, cofnęli się do defensywy, co zdawało się być dobrym pomysłem, patrząc na to, że gra w ataku pozycyjnym biało-czerwonym po prostu nie wychodzi. Piłkarze Fernando Santosa sporadycznie zbliżali się pod bramkę Strakoshy, lecz ani razu nie zmusili go do interwencji. Wyjątkiem było uderzenie głową przez Jakuba Kamińskiego, ale piłka i tak trafiła prosto w ręce golkipera Brentford. Polacy bili głową w mur, a Albańczycy robili swoje. W 62. minucie Ylmer Ramadani dośrodkował w pole karne, tam najlepiej odnalazł się Mirlind Daku, który wpakował piłkę pod poprzeczkę po strzale z ostrego kąta. Patrząc na postawę defensywy biało-czerwonych aż chciało się zapytać – Czy leci z nami pilot?

Minuty upływały, a pozytywów wciąż nie było. Piłkarze Santosa grali niedokładnie, bez pomysłu, bez walki i bez żadnych perspektyw na choćby gola kontaktowego. Mecz z Albanią pokazał smutny obraz reprezentacji Polski – niepoukładanej, niczym PZPN w ostatnich miesiącach. W końcówce, jakby na zwieńczenie słabego występu, biało-czerwoni popełniali błąd za błędem, a piłka po każdym z nielicznych strzałów lądowała w rękach kibiców zgromadzonych na trybunach.

Polska zagrała zdecydowanie jeden z najgorszych meczów w ostatnich latach i zasłużenie przegrała w Tiranie 0:2 z Albanią.

EL. EURO 2024: Albania – Polska 2:0 (1:0)
Asani (37. min.), Daku (62. min.)

Żółte kartki: Cikalleshi, Asllani, Strakosha, Daku, Veseli, Muja, Seferi  Bednarek, Kamiński, Bereszyński, Krychowiak, Kędziora, Wieteska

Albania: Strakosha – Hysaj, Ismajli, Djimsiti, Mitaj – Asani (70' Muja), Ramadani, Bajrami (80' Gjasula), Asllani (70' Bare) – Cikalleshi (62' Daku), Uzuni (62' Seferi)

Polska: Szczęsny – Bereszyński (70' Skóraś), Kędziora, Bednarek (34' Wieteska), Kiwior – Cash, Krychowiak (70' Linetty), Zieliński, S. Szymański (61' Świderski), Kamiński (61' Grosicki) – Lewandowski

Tabela:

  1. Albania      5 10  8- 3
  2. Czechy       4  8  7- 2
  3. Mołdawia     5  8  5- 5
  4. Polska       5  6  6- 8
  5. Wyspy Owcze  5  1  2-10

Polecamy

Komentarze (1030)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.