Posiłki z rezerw

Głośno mówi się, że w Legii po zakończeniu sezonu dojdzie do sporych zmian personalnych. Główny udziałowiec klubu z Łazienkowskiej, holding Polmot, zechce podobno obniżyć koszty utrzymania zespołu. Najdrożsi otrzymają zgodę na zmianę pracodawcy, a szansę gry w ekstraklasie powinni otrzymać wyróżniający się zawodnicy rezerw. W piątek w Legii zadebiutował Marcin Bojarski. I nie zawiódł. - Obiecałem, że do końca sezonu będę uważnie przyglądał się naszej młodzieży i najlepszych z dublerów sprawdzał w pierwszej drużynie - wyjaśnił trener Dragomir Okuka. - Marcin był pierwszy z tej grupy i na pewno nie zawiódł. Przez kwadrans, gdy grał w ataku, spisywał się bez zarzutu. Miał pech, bo po czerwonej kartce Mariusza Piekarskiego musiał przesunąć się na skrzydło w drugiej linii, gdzie spisuje się nieco gorzej, ale ogólnie jestem z jego występu zadowolony.
Autor: Adam Godlewski źródło: Przegląd Sportowy