Potrzebne wsparcie dla Adama Wielgosza

W barwach warszawskiej Legii występował aż przez 17 lat. Z „elką” na piersi grał w latach 1965-82, ale w sercu pozostała już na zawsze. – Legionistą to już zostanę do końca życia – zaznaczał zawsze Adam Wielgosz, który był reprezentantem Polski, Wojska Polskiego i Warszawy, a po zakończeniu sportowej kariery został trenerem i nauczycielem. Osiem lat temu trafił do Galerii Sław Koszykarskiej Legii, tuż obok Marka Sobczyńskiego czy Włodzimierza Tramsa.

W 2005 roku Wielgosz miał przejść operację ścięgna Achillesa. Ze szpitala wyszedł z chorobą Parkinsona. Od tamtego dnia, spowolnienie ruchowe, drżenie kończyn i sztywność mięśni była codziennością. Obecnie przebywa w Ełku, gdzie dopiero przeszedł operację. Jego stan jest stabilny. Po niej, potrzebna będzie rehabilitacja w specjalistycznym ośrodku, która postawi go na nogi. 

– Są zmiany w rdzeniu kręgowym, który muszą trochę odblokować. To nie cofnie tych zmian, natomiast potrzebna jest długa rehabilitacja. Mówił, że nie chce takiego życia. Ma silną wolę. Taka kolej losu, choroba nie wybiera. Ma po prostu pecha. Od połowy października walczę i próbuję mu pomóc – mówi jego żona, Katarzyna Wielgosz. Cały artykuł jest dostępny w serwisie polskikosz.pl.

Były koszykarz i trener należy do towarzystwa osób żyjących z chorobą Parkinsona. Można go wesprzeć za pośrednictwem Fundacji „Żyć z Chorobą Parkinsona”, przekazując 1% podatku lub datki. Teraz jednak, nadrzędnym celem rodziny pana Adama jest to, aby znaleźć dla niego miejsce, które obdarzy go profesjonalną opieką.

Fundacja „Żyć z Chorobą Parkinsona”
Organizacja Pożytku Publicznego
www.parkinsonfundacja.pl
ul. Czerska 18, lokal 243
KRS 0000221902, z dopiskiem Adam Wielgosz
Numer konta 05 1140 1010 0000 3509 2800 1001 (ze wskazaniem Adam Wielgosz)