Powiedzieli przed meczem o Superpuchar

- Teraz mają okazję na przetarcie przed startem w pucharach. Trenerzy mają do dyspozycji po pięć zmian, więc piłkarzom Lecha mecz z Legią nie przeszkodzi w przygotowaniu do wtorkowego boju z Bośniakami w eliminacjach Champions League. Zwłaszcza że nie będzie dogrywki, bo w przypadku remisu od razu są karne. Nic, tylko grać. Z przyjemnością jadę do Poznania - dodał Boniek.

Bogusław Leśnodorski - To, że gramy z Lechem na stadionie w Poznaniu będzie budziło dodatkowe emocje. To będzie wydarzenie, takie spotkania elektryzują, będziemy chcieli wygrać. Jest rywalizacja między Legią i Lechem, choć chciałbym aby takich zespołów było więcej.

Henning Berg - Trudno powiedzieć, kto będzie faworytem meczu o Superpuchar. To pytanie pada niemal zawsze, a te mecze z Lechem odkąd tu jestem były wyrównane i zacięte. Mam nadzieję na dobry mecz, chcemy coś uwodnić, poprawić grę z drugiej części sezonu. Fajnie by było uciszyć stadion w Poznaniu.

Maciej Skorża - Chcemy zagrać dla naszych kibiców i dostarczyć im kolejnej porcji radości. Motywować moich zawodników nie muszę. Spotkanie o to zaszczytne trofeum zapowiada się zresztą kapitalnie - wystąpią dwie najlepsze drużyny w Polsce i to przy komplecie publiczności. Chcę, żebyśmy byli drużyną, która umie się przestawić na inny system gry, nawet jeżeli ma to być w trakcie jednego meczu. Mamy być drużyną kreatywną, myślącą na boisku i płynne przestawienie się nie powinno być problemem. Naszym zadaniem za każdym razem ma być zaskoczenie przeciwnika.

Nemanja Nikolić - Jestem bardzo podescytowany zbliżającym się meczem w Poznaniu, który będzie dla mnie debiutem. Czekałem długo na ten mecz, to taki mały finał, w którym najważniejsze jest to, by zwyciężyła Legia. Jesteścy dobrze przygotowani i jedziemy na spotkanie z jednym celem - wygrać i zdobyć puchar. Musimy się cieszyć grą. Lech będzie miał za sobą stadion wypełniony 40 tys. kibiców. Atmosfera z pewnościa będzie gorąca. Mamy się bawić i wygrać.

Jakub Rzeźniczak - Będzie na całego, jak zawsze w spotkaniach z Lechem. Będą decydować szczegóły. Zagramy o Superpuchar z „Kolejorzem”, fajnie, że ranga tego trofeum wraca na właściwe tory. To będzie pierwszy mecz w tym sezonie, od razu przy wypełnionym stadionie, w dodatku z zespołem, z którym na finiszu przegraliśmy i warto by zacząć pozytywnie. Lech ma nad nami taką przewagę, że poza Sadajewem nikt znaczący od nich nie odszedł. Ale wierzę, że będzie dobrze.  Piątkowy mecz nie ma zdecydowanego faworyta, chcemy to spotkanie wygrać i to tyle. Lech ma handicap w postaci publiczności, która będzie robić wszystko by pomóc swoim graczom.

Łukasz Broź - Zagramy z Lechem, z mistrzem Polski i fajnie by było rozpocząć sezon od zdobycia jakiegoś trofeum. Musimy pokazać swoją wyższość i już na początku zaznaczyć, że wracamy na boisko po to, wy wszystko wygrywać.