Poznań - oto stolica polskiej ligowej piłki
23.09.2008 08:25
Przed meczem z warszawską Legią kibice Kolejorza szaleją. Wykupują bilety na potęgę. Nie ma wątpliwości, że na Bułgarskiej będzie komplet. Spora część kraju zaczyna ostatnio zazdrościć Poznaniowi mocnej drużyny piłkarskiej. Może jeszcze nie najlepszej, ale już powoli pretendującej do tego miana. Za to cała Polska bez wyjątku zazdrości z pewnością jednego - frekwencji na stadionie. Pod tym względem Lech Poznań nie ma sobie równych. Na początku października obiekt przy Bułgarskiej dwa razy w ciągu zaledwie trzech dni zapełni się do ostatniego miejsca.
Najpierw na meczu Pucharu UEFA z Austrią Wiedeń (2.10), a później na ligowym hicie z Legią Warszawa (5.10). Szczególnie ten drugi występ wywołuje niesamowite emocje wśród Wielkopolan. A w klubie już zacierają ręce, bo do kasy wpadnie dzięki temu kilka milionów złotych.
Tak na dobrą sprawę to wszystko na temat frekwencji mówi statystyka. A ta jest wręcz nieubłagana dla przeciwników. Lech wrócił do ekstraklasy w 2002 roku. Od tego momentu na 61 meczach pierwszoligowych było 15 tysięcy osób lub więcej. Zdecydowanie ponad połowę tego dorobku (35) osiągnięto na stadionie przy Bułgarskiej!
Konkurenci są daleko w tyle: Górnik Zabrze ma 10 takich przypadków, Wisła Kraków 9, Pogoń Szczecin 3, Ruch Chorzów 2 a Legia Warszawa i Korona Kielce po 1. Jeszcze lepiej to wygląda dla poznaniaków licząc tylko spotkania, kiedy przychodzi na stadion więcej niż 20 tysięcy. Tutaj 12 z 15 razy taki wynik osiągnął Kolejorz.
Ktoś powie, że nie ma tak dużych stadionów ligowych w Polsce, żeby konkurować. Można by zgodzić się z tą tezą tylko w jednym przypadku - gdyby trybuny wypełniały się za każdym razem do ostatniego miejsca, a liczba chętnych przekraczała pojemność obiektów. Tak jednak nie ma nigdzie - również w Poznaniu. Tutaj jednak zwykle miejsc wolnych jest najmniej. A trzeba pamiętać, że ze względu na remont przed Euro 2012 niemal co rundę zmienia się liczba krzesełek do dyspozycji fanów.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.