PP: Puławy radosne po wylosowaniu Legii
26.07.2017 03:00
Pracownicy Wisły Puławy cieszą się z wylosowania Legii w 1/16 finału Pucharu Polski. - To będzie dla nas wielka frajda. Zmierzymy się z utytułowanym rywalem, ale będziemy chcieli podjąć walkę. Wiadomo, będzie nam trudno awansować, ale przed rozpoczęciem meczu, nikt nie jest w stanie przewidzieć wyniku. Już teraz rozdzwoniły się telefony, dostajemy pytania o bilety. Chcielibyśmy, by wszystkie miejsca na obiekcie zostały zajęte - mówi Kamil Dylda, dyrektor sportowy biało-niebieskich.
Podobnego zdania jest prezes spadkowicza z pierwszej ligi, Grzegorz Nowosadzki. - Pod względem piłkarskim, trafiliśmy na najmocniejszego rywala z całej stawki. Mam nadzieję, że powalczymy i odnotujemy komplet na trybunach. Przed nami spore wyzwanie organizacyjne, musimy się odpowiednio przygotować do takiego spotkania. Nie zamierzamy jednak dostawiać trybuny, jak to było w Chojnicach. Mamy 4600 miejsc i liczę, że tyle osób obejrzy na żywo konfrontację z mistrzem Polski - podkreśla prezes Wisły.
Spotkanie z Wisłą będzie wyjątkowe dla Jarosława Niezgody, który spędził w Puławach większość piłkarskiego życia i właśnie z tego klubu trafił na Łazienkowską. Przedstawiciele drugoligowca są zgodni, że miło będzie zobaczyć atakującego w miejscu, w którym się wychował. - Miło będzie, jeśli szansę dostanie Jarosław Niezgoda. Śledzimy karierę naszego byłego napastnika, który jest w Puławach ceniony i szanowany przez kibiców - mówi Dylda. - Cieszę się, że znowu zaprezentuje się fanom, to będzie przyjemne wydarzenie - dodaje prezes.
- Mogliśmy trafić na słabszego rywala i próbować go wyeliminować, ale los chciał, jak chciał. To dla nas duże wydarzenie i będziemy chcieli zapewnić kibicom emocje. Nie martwimy się jeszcze spotkaniem z Legią, bo przed nami dwie konfrontacje w lidze. Wszyscy żyją losowaniem, ale musimy przejść do porządku dziennego - twierdzi szkoleniowiec. Już teraz można się spodziewać, że mistrzowie Polski zagrają w Puławach w składzie nieco rezerwowym. - To nadal pierwsza drużyna Legii. Jeśli ktoś tam jest, to znaczy, że na to zasłużył. Młodzi piłkarze i ci, którzy zasiadają na ławce, chcą udowodnić swoją wartość i będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony - podkreśla Buczek.
W poprzednim sezonie, Wisła zajęła szesnaste miejsce w pierwszej lidze i spadła na trzeci poziom rozgrywkowy. Biało-niebiescy w 34 spotkaniach zebrali 33 punktów. Przez ostatnie dwa sezony, piłkarzem drużyny z Puław był Łukasz Turzyniecki. Prawy obrońca od lipca reprezentuje drugi zespół Legii.
Wisła nie ma swojego charakterystycznego stylu, co podkreślali w trakcie rozgrywek eksperci zajmujący się zapleczem Ekstraklasy. W oczy rzucają się jedynie dynamiczne boki, gdzie występują Patejuk oraz Darmochwał, a także „dziesiątka”, na której prezentują się mocni fizycznie piłkarze: Robert Hirsz i Alen Ploj. Preferowana taktyka to 4-4-2.
- To solidny zespół w kontekście gry w drugiej lidze. Wiadomo jednak, że faworyt w meczu 1/16 finału Pucharu Polski może być tylko jeden. Na pewno będzie to duże święto dla całego miasta. Piłkarze będą dodatkowo zmotywowani. Gdy graliśmy na zapleczu Ekstraklasy z Górnikiem Zabrze, na obiekcie zasiadło dwa tysiące fanów z Puław. Inna sprawa, że drugie tyle przyjechało ze Śląska. Teraz będzie o tyle ciekawie, że Puławy są pozytywnie nastawione do Legii. Wystarczy wspomnieć niektóre spotkania czy sparing z rezerwami, kiedy fani pozdrawiali legionistów. Najlepszy piłkarz Wisły? Wskazałbym na Arkadiusza Maksymiuka - mówi Turzyniecki dla Legia.Net. Z naszych informacji wynika, że pomocnikiem interesowały się klubem m.in. z pierwszej ligi, lecz kłopotem okazała się klauzula odstępnego wynosząca ok. 150 tysięcy złotych.
Termin meczu nie jest jeszcze ostatecznie ustalony, choć planowo, spotkanie powinno odbyć się 8, 9 lub 10 sierpnia. Już teraz wiadomo, że będzie to wielkie święto Puław i osób związanych z Wisłą.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.