Prawa pomoc Legii nie istnieje
21.11.2007 11:01
Kontuzja <b>Miroslava Radovicia</b> to poważny problem dla trenera Legii. Serbski pomocnik nie wyleczył jeszcze kontuzji mięśni brzucha i wygląda na to, że odpocznie od treningów przynajmniej przez kolejne kilka dni. - Nie czuję się najlepiej. Ból dokucza mi tak bardzo, że mój udział na treningach z resztą drużyny jest na razie wykluczony - martwi się "Rado". Co gorsza, nie wiadomo, czy były piłkarz Partizana Belgrad w ogóle wybiegnie jeszcze w tym roku na boisko.
- Niestety, nie będę mógł pomóc kolegom w najbliższym spotkaniu z Polonią Bytom. Nie wiem też, czy dojdę do siebie przed pozostałymi spotkaniami, jakie czekają nas w tym roku - załamuje ręce Radović.
Szkoleniowiec Legii ma zatem twardy orzech do zgryzienia. Od wczoraj w zamkniętym ośrodku dla uzależnionych przebywa Kamil Grosicki. A to oznacza, że w kadrze Legii na mecz z beniaminkiem ekstraklasy nie ma ani jednego piłkarza, który regularnie grywałby na prawej pomocy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.