Prezydent kazał im wygrać - reprezentacja

Piłkarze Białorusi już przylecieli do Polski. Jednak nie jest to pierwsza reprezentacja, ale drużyna młodzieżowa, która dzień wcześniej rozegra w Opocznie spotkanie z naszymi piłkarskimi nadziejami. Z białoruską młodzieżówką przylecieli do Warszawy dziennikarze, którzy potwierdzili, że Aleksander Chaczkiewicz, reżyser gry zespołu Eduarda Małofiejewa, jest kontuzjowany i nie zagra przeciwko biało-czerwonym. Pomocnik Dynama Kijów przyjedzie jednak do Polski i będzie towarzyszył swoim kolegom. Trener Małofiejew ma bowiem nadzieję, że zagra on w środowym meczu przeciwko Armenii.
Selekcjoner Białorusi od poniedziałku zamknął się ze swoimi podopiecznymi w ośrodku Dynama Mińsk w Stajkach, odległym od stolicy Białorusi o 30 km. Nikt nie miał możliwości oglądania treningów reprezentacji. Ba, Małofiejew, aby żadne informacje o dyspozycji jego piłkarzy nie dotarły do polskiego obozu, zrezygnował nie tylko ze sparingu, ale również z oficjalnego treningu na boisku Widzewa.
Zażyczył sobie jedynie hali na przedmeczowy rozruch. Tak więc w sobotę, dziewięć godzin przed meczem z Polską, Białorusini trenować będą w hali Wifamy. - Przyjeżdżamy do Polski, aby wygrać mecz - te słowa powiedział Małofiejew do dziennikarzy podczas środowej konferencji prasowej. - Takie zadanie dostałem od prezydenta Łukaszenki i postaram się je wykonać. [źródło: SE]