Prijović trenuje z rezerwami

Dziennikarze serwisu pilkanozna.pl sugerują, że może to być pochodna zachowania Prijovicia, który po zakończeniu spotkania z Lechem Poznań miał zwrócić uwagę Igorowi Lewczukowi. W opinii Szwajcara obrońca w ostatnich minutach meczu źle podał do niego piłkę. Dynamiczna wymiana argumentów po ostatnim gwizdku o mały włos nie zakończyła się rękoczynami. Zawodnicy już po meczu zapewniali, że między nimi wszystko jest w porządku i o nieporozumieniu wszyscy powinni zapomnieć. Prijović nie pojawił się jednak na poniedziałkowym treningu pierwszego zespołu.

Do Chojnic i Gdańska sztab szkoleniowy zabrał 20 zawodników. Wśród wybrańców nie znalazł się Prijović. Wszystko wskazuje jednak na to, że o takiej decyzji zaważyły wyłącznie względy sportowe. - Rzeczywiście, Aleks nie został powołany do kadry meczowej na spotkania z Chojniczanką i Lechią. Taka była decyzja trenera, zadecydowały jednak kwestie sportowe - powiedziała "Piłce Nożnej" rzecznik prasowy Legii, Izabela Kuś.

O sytuację Prijovicia został zapytany przed meczem trener Stanisław Czerczesow na antenie Polsatu Sport. - Został w Warszawie i ma trenować indywidualnie - stwierdził krótko Rosjanin.