Problemy z Surmą.

Działacze Legii, przed testami medycznymi nie chcą siadać do rozmów o warunkach kontraktu. Strony zgodnie twierdzą, że umowa powinna być ważna co najmniej 3 lata. Surma nie chce jednak w ogóle wypowiadać się o przeprowadzce do stolicy, bo dwa razy był już tego bliski, ale ostatecznie kończyło się na obietnicach. A teraz prezes "Niebieskich", Krystian Rogala, postawił jeszcze dodatkowy warunek - Łukasz ma uzyskać zwolnienie dopiero po piątkowym meczu Ruchu z GKS Katowice. Wówczas na badania i negocjacje pozostanie działaczom Legii i piłkarzowi tylko sobota i niedziela. A co będzie jeśli zawodnik dozna kontuzji? Szefowie mistrzów Polski nie tracą nadziei, że uda im się nakłonić Rogalę do zmiany decyzji i doktor Stanisław Machowski będzie mógł przyjrzeć się Surmie już dziś.