Domyślne zdjęcie Legia.Net

Przeciążeniowy uraz wyleczonego kolana

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

06.07.2009 15:35

(akt. 17.12.2018 12:53)

Poważna kontuzja mięśnia dwugłowego uda uniemożliwiła <b>Bartłomiejowi Grzelakowi</b> grę w rundzie wiosennej. Przeszedł poważny zabieg operacyjny. Wspólnie z drużyną rozpoczął przygotowania do nowego sezonu, wystąpił w dwóch meczach sparingowych, w których zdobył dwa gole. "Grzelu" przyjechał na obóz do Austrii i zapowiadał walkę o miejsce w podstawowym składzie, ale stary uraz znowu dał o sobie znać. Po kilku dniach zajęć osłabiona przez kontuzję noga odmówiła posłuszeństwa.
- Niby to nic poważnego, typowa sprawa przeciążeniowa, ale na razie mam zapomnieć o treningach. Boli mnie kolano. To kwestia kilku dni. Pocieszające, ale przecież odkąd jestem w Warszawie, straciłem tak wiele czasu, że teraz nawet każda godzina jest dla mnie ważna - stwierdził zawodnik. - Musimy uważać na niego, dlatego od razu zareagowaliśmy i odpoczywa - dodał doktor Stanisław Machowski. Wczoraj zamiast zajęć treningowych była gra w siatkówkę i koszykówkę na obiektach obok hotelu, w którym mieszkają. Z udziałem Grzelaka, który chciał sprawdzić, jak na lekkie obciążenia zareaguje noga. Było przyzwoicie. - Półtora dnia odpoczynku i już czuję poprawę, choć przy podskokach czułem dyskomfort. To wszystko negatywnie wpływa na moją psychikę, bo ile można mieć kłopotów ze zdrowiem? Ale nie załamuję się, jestem dobrej myśli. Najważniejsze, że w operowanym miejscu wszystko jest w porządku - powiedział napastnik wicemistrzów Polski. - Do niedzieli się zagoi - Urban podtrzymywał na duchu swojego napastnika.

Polecamy

Komentarze (21)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.