Przed meczem z FH Hafnarfjordur
01.08.2006 23:35
- Nie wyobrażamy sobie, aby nie awansować - mówią zgodnie piłkarze Legii przed rewanżem z mistrzem Islandii w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Porażka byłaby tragedią. Na Łazienkowskiej nie wierzą w odpadnięcie Legii na tym etapie rozgrywek. Przed tygodniem warszawiacy w Islandii mieli zdecydowaną przewagę, ale wygrali tylko 1:0.
Strzał dający zwycięstwo oddał w 83. minucie Brazylijczyk Elton (trafienie zaliczył też w sobotniej wygranej 3:1 z Cracovią na inaugurację ekstraklasy). W III rundzie eliminacji do fazy grupowej Ligi Mistrzów Legia zmierzyć się ma z ukraińskim Szachtarem Donieck. Pierwszy mecz 9, a rewanż 23 sierpnia.
Ile można zarobić w Lidze Mistrzów? Za awans do rozgrywek UEFA płaci klubom po 1,6 mln euro. Za rozegranie sześciu spotkań w tej fazie każda z drużyn otrzyma kolejne dwa miliony euro. Za remis w meczu grupowym do budżetu klubu wpływa 162 tys. euro, za zwycięstwo dwa razy więcej. Wyjście z grupy to 1,6 mln euro. Na wyższych szczeblach tej pucharowej drabinki wpływy klubów rosną.
Aby zagrać o wielkie pieniądze i zmierzyć się z możnym, ale niedocenianym mistrzem Ukrainy (w jego składzie jest reprezentant Polski Mariusz Lewandowski), trzeba odprawić z kwitkiem najlepszą drużynę Islandii.
Rewanż powinien być formalnością, bo jednobramkowa zaliczka nad amatorską drużyną prowadzoną przez Heimira Gudjonssona to przed drugim meczem sporo. - Teoretycznie nie powinienem myśleć jeszcze o meczach z Szachtarem, bo jak wiadomo, Polak potrafi - stwierdził ironicznie Dariusz Wdowczyk, szkoleniowiec Legii.
W porównaniu z meczem rozegranym 15 km od Reykjaviku skład Legii będzie silniejszy. W pierwszej jedenastce powinno znaleźć się miejsce dla obrońcy Edsona (zagrał przez 90 minut z Cracovią) oraz Piotra Włodarczyka (powinien zmienić grającego ostatnio słabiej Dawida Janczyka). Z pewnością zabraknie ważnych graczy: Grzegorza Bronowickiego (będzie się leczył jeszcze przez dwa tygodnie) oraz Łukasza Surmy. Dla kapitana Legii będzie to ostatni mecz w europejskich pucharach, w którym nie zagra z powodu czerwonej kartki otrzymanej w meczu Pucharu UEFA z FC Zürich w poprzednim sezonie.
Wypełnienie luki w środku pola to największe zmartwienie Wdowczyka. Jeśli zdrowy będzie Marcin Burkhardt, to może zagrać w pomocy z Aleksandarem Vukoviciem. Partnerem Serba mógłby być także Roger Guerreiro, który miał dobre momenty jako rozgrywający w meczu z krakowianami. Być może szansę debiutu w oficjalnym meczu mistrza kraju będzie miał także 21-letni Mamadou Balde, na rok wypożyczony z Girondins Bordeaux. Obrońca z Senegalu może grać również jako defensywny pomocnik.
Relację pokaże TVP 1. Początek meczu o godz. 20.30.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.