Przed meczem z Górnikiem
25.08.2006 23:57
- Kiedy możemy się przełamać, jak nie teraz? - pyta przed sobotnim meczem Legii z Górnikiem Zabrze <b>Piotr Włodarczyk</b>. Akurat popularny "Władeczek" miło wspomina ostatnie spotkanie z tym zespołem. Legia wygrała 1:0, zapewniła sobie mistrzostwo Polski, a napastnik stołecznego zespołu zdobył gola. Ostatnio wreszcie się odblokował, dwa razy pokonując golkipera Szachtara Donieck.
- Oddałem dwa strzały na bramkę i oba wpadły. Czy podtrzymam taką skuteczność w spotkaniu z Górnikiem? Nigdy nic nie obiecuję. Mogę jedynie powiedzieć, że zrobię wszystko, aby tak się stało - twierdzi napastnik Legii.
Zawodnicy mistrza Polski trenowali w piątek na własnym obiekcie. Po zajęciach wyjechali na tradycyjne przedmeczowe zgrupowanie.
- Ten mecz będzie dla nas bardzo ważny - mówił trener Dariusz Wdowczyk. - Chcemy go wygrać, aby w spokoju wyjechać na zgrupowanie do Mrągowa. Tam mocno popracujemy i mam nadzieję, że i dla nas wreszcie zacznie świecić słońce - dodaje.
Całe szczęście, atmosfera w zespole się poprawia. Na twarzach legionistów gości uśmiech. - Tylko nie rób mi zdjęć jak się uśmiecham, bo będzie problem - żartował Łukasz Fabiański i ... szeroko się uśmiechnął. On akurat nie ma sobie zbyt wiele do zarzucenia.
Nadzieję na przełamanie i dobry humor ma także trener Wdowczyk, który nie przejmuje się spekulacjami mediów na temat jego ewentualnych następców.
- Tego by jeszcze brakowało, żeby trener przychodził na zajęcia podminowany, a jego podopieczni to widzieli - mówi szkoleniowiec. - Nie ma dnia, żeby ktoś o Legii nie napisał czy nie powiedział w telewizji. To tworzy ogromną presję i trzeba sobie z nią radzić. Jeszcze pięć-sześć lat temu mogłem mieć z tym problem. Teraz już nie - dodaje.
W piątkowych zajęciach normalnie brali udział Dickson Choto, Hugo Alcantara i ... synek Edsona, który za wszelką cenę próbował ograć Wdowczyka. Już wiadomo, że mały "Edsoński" nie będzie wierną kopią tatusia. Piłkę kopie prawą nogą.
W sobotę po śniadaniu zawodnicy udadzą się na spacer, a następnie stawią się na stadionie. Czy będą opuszczać go w zgoła innych humorach, niż miało to miejsce ostatnio, zobaczymy około godziny 22.
"Wszyscy liczą, że Władeczek podtrzyma skuteczność z meczu z Szachtarem"
"Edsonek w pojedynku z trenerem taty"
"Mały Edson w przeciwieństwie do taty kopie piłkę prawą nogą"
"Dickson Choto normalnie trenował"
"A Łukasz Fabiański wcale się nie uśmiechał"
"Wszyscy liczą, że Władeczek podtrzyma skuteczność z meczu z Szachtarem"
"Edsonek w pojedynku z trenerem taty"
"Mały Edson w przeciwieństwie do taty kopie piłkę prawą nogą"
"Dickson Choto normalnie trenował"
"A Łukasz Fabiański wcale się nie uśmiechał"
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.